
Dziś w ramach odpoczynku od TVN-owskiej bezmyślności przedstawiam kolejne zadanie z "Agenta". Z tym zadaniem zetknąłem się, póki co, jedynie w wersji francuskiej.
Nie spotkałem się z pozytywnym odzewem odnośnie udziału celebrytów w "Agencie". Może źle szukałem? Tak czy inaczej sądzę, że w TVN również ktokolwiek czytał krytykę widzów dotyczącą udziału celebrytów w "Agencie". I co? Ano nic, zgodnie z przewidywaniami TVN wie lepiej czego chcą ludzie. Ludzie sami z pewnością tego nie wiedzą.
Zadanie, które dziś opiszę, pojawiło się w czwartym odcinku trzeciej edycji. W skrócie - grupa musiała włamać się do wskazanego domu i ukraść znajdującą się tam kolię. Zadanie nie było wbrew pozorom łatwe. Otóż co prawda mogli działać do momentu, dopóki ich nie złapią ochroniarze (jeśli w ogóle złapią), ale za każdym razem, gdy na nich padnie światło latarek strażników, z sumy, którą mogli wygrać (12 tysięcy złotych), ubywać miało 2 tysiące.