piątek, 31 stycznia 2014

Ścinanie drzewa

Zadanie było bardzo proste, toteż jego opis będzie dość krótki. Chodziło najzwyczajniej w świecie o to, by ściąć drzewo. Zadanie pojawiło się w 3 edycji polskiego agenta, w odcinku 7. Udział w nim wzięło dwóch uczestników - Wojtek i Mirek. Zadanie było niezwykle męczące i wyczerpujące.

piątek, 24 stycznia 2014

Zielone piórko

Pamiętacie, jak kończył się każdy odcinek Agenta? Uczestnicy zbierali się na kolacji, podczas której otwierali koperty. Każdy, kto pozostawał w programie, wyciągał z niej zielone piórko, osoba, która odpadała - znajdowała w kopercie piórko koloru czerwonego. W finale zaś zielony kolor piórka oznaczał zwycięstwo, czerwony - porażkę, czarny zaś wskazywał, kto był agentem.

piątek, 17 stycznia 2014

Wydostanie się z celi

Dziś zadanie, które nie pojawiło się w polskiej edycji "Agenta". Co prawda przypomina ono nieco zadanie, które pojawiło się w naszej drugiej edycji, postanowiłem jednak je rozdzielić z prostego powodu - w niektórych edycjach pojawiły się obydwa wyzwania. Przedstawię je na podstawie wersji belgijskiej.

sobota, 11 stycznia 2014

Dorożka i hiszpańskie potrawy

Pamiętacie zadanie z drugiej edycji agenta? Meller zapowiadał je tak: "Macie dwie godziny na to, żeby wszyscy znaleźli się w dorożce jeżdżącej po mieście. Dorożka staje na licznych przystankach, na tych przystankach macie do dorożki wejść. Żeby wejść do dorożki, każdy z was musi mieć bilet. Na bilecie będzie adres przystanku. Żeby dostać bilet, każdy z was musi zjeść hiszpańską potrawę. Żeby zjeść hiszpańską potrawę, musicie najpierw odpowiedzieć na pytanie. Na każdym bilecie napisana jest godzina odjazdu dorożki, a wszyscy musicie się w niej znaleźć, żeby zadanie zostało zaliczone. Następna osoba może iść do baru dopiero wtedy, kiedy poprzednik zje potrawę, weźmie bilet i odejdzie od stołu." Do wygrania było 10 tys. złotych, a zadanie pojawiło się w czwartym odcinku.

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Bartosz Arłukowicz - zwycięzca drugiej edycji

Dla tych, którzy nie oglądali drugiej edycji "Agenta" i nie wiedzą, kto okazał się zwycięzcą tej edycji, może wydać się dziwne, że obecny minister zdrowia brał udział w 2001 roku w reality show. A jednak. Bartka nie zapamiętałem jednak jako sympatycznego uczestnika, raczej jako wielkiego cwaniaka, trochę krętacza, czyli... dobry materiał na polityka.