poniedziałek, 30 października 2017

Brudne pranie

Wyobraźcie sobie, że jesteście w obcym kraju. Kraju, w którego języku niekoniecznie potraficie się porozumiewać. Wyobraźcie sobie, że jedyną możliwością, by wyprać brudne obrania jest zapukanie do zupełnie obcych osób i poproszenie, by pozwolili wam skorzystać z pralki i zrobić pranie... 
Potraficie sobie wyobrazić coś takiego? Zawodnicy pierwszej edycji amerykańskiej mieli jeszcze trudniej. Musieli znaleźć kilka takich miejsc - w każdym mogli zrobić tylko część prania... Zadanie warte 10 tysięcy dolarów pojawiło się w trzeciej edycji. Wyznaczony termin - do godziny 20.00
Zanim rozpoczęła się walka o pieniądze, grupa musiała wybrać spośród siebie dwie osoby, którym ufają najbardziej, a także jednego odważniaka. Wśród wskazanych osób nie było agenta - za to było dwóch mężczyzn. Trójka wybrańców otrzymała worki z brudnymi rzeczami każdego z uczestników (łącznie osiem). Rzeczy z każdego z nich musiały zostać uprane w innym miejscu... Pytanie jednak, jak przekonać zupełnie obcych ludzi do tego, by pozwolili zrobić u siebie pranie? Na dobry początek zawartość pierwszego worka mogli wyprać w dostępnym, wskazanym "miejscu publicznym", potem już jednak musieli prosić ludzi o pomoc.
Początki nie były łatwe, z czasem jednak udało się im w kilku miejscach wykonać czynność będącą częścią zadania. Na około godzinę przed końcem trójka wypełniająca zadanie miała już tylko jedną torbę pełną brudnych ubrań, wówczas jednak odkryła, że w jednej z teoretycznie pustych toreb znajduje się jeszcze para skarpet, co oznaczało, że musieli wrócić do miejsca, w którym uprali rzeczy właściciela tychże skarpet i tam dokończyć pranie... Konieczność cofnięcia się nie przeszkodziła im jednak w zaliczeniu zadania. Kwadrans przez upłynięciem czasu udało się wyprać ostatnie ubrania. Na konto grupy trafiło więc 10 tysięcy dolarów.
Jak pamiętacie, także w polskiej pierwszej edycji mieliśmy do czynienia z praniem ubrań uczestników. Za pranie wzięły się Danka i Agnieszka (czwarty odcinek) - wybrane jako osoby, do których grupa ma zaufanie i przed którymi się nie wstydzi. Tak właściwie wybrana została tylko Danka, Agnieszka zgłosiła się na ochotnika. U nas jednak to zadanie nie było nagradzane finansowo.

1 komentarz:

  1. Przypuszczam, że Agnieszka zgłosiła się na ochotnika, bo nie miała brać udziału w paintballu i musiała zablokować kandydaturę Kuby, który w tamtym zadaniu musiał wystąpić.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz pojawi się na stronie po zatwierdzeniu przez moderatora