czwartek, 30 marca 2017

Kto jest agentem? - odcinek 7

Odcinek siódmy zmusił niektórych typujących do zmiany swojego typu na agenta. Odpadła Olga, którą poprzednio typowały trzy osoby. Przyznam, że dla mnie - od momentu gdy nie rozpoznała swojej koszulki - nie była podejrzana. Agent nie wystawiłby się aż w tak ewidentny sposób.
Zdarzyło się, że w niektórych przypadkach o kolejności w tym odcinku na poniższej liście decydowały sekundy lub kilka minut. Oto nasze typy pod odcinku siódmym.
Mati. Kolejny odcinek i kolejne przemyślenia. Odcinek masakra. Pierwsze zadanie bez sensu. Drugie zadanie tez. I trzecie zadanie jedynie tyle wnoszące, że Marek i Odeta przyczynili się do zepsucia. Agentem jest Piotr Kędzierski. Mogę jeszcze podejrzewać Marka i Alana. Jak TVN dłużej bedzie puszczał takie słabe odcinki jak ten, to 3 edycji nie zobaczymy. Amen
Kim. Po tym odcinku zmieniam swój typ Agenta. Jarek, którego dotychczas obstawiałem, chciał moim zdaniem tylko zmylić trop i odciągnąć uwagę od prawdziwego Agenta. Moim zdaniem jest nim Odeta, której przypatrywałem się już od trzech odcinków, ale dopiero teraz mam dostateczne dowody, by to ją wytypować do tej roli. Po pierwsze dała się bardzo szybko postrzelić w zadaniu z paintballem. Po drugie w zadaniu z walizkami wywołała ogromny chaos, w czym pomógł jej przez przypadek Kędzior. Mam tylko nadzieję, że ten typ na Agenta będzie już moim ostatnim, lecz z drugiej strony jakieś zaskoczenie tez byłoby mile widziane.
Seeker. Wciąż typuję Odetę. W pierwszym zadaniu nie miała wielu okazji, aby je zepsuć. Tutaj bardziej przysłuzył się do tego Jarek, którego nadal nie wykluczam z typowań. Agenturę Odety można było jednak zobaczyć już przy konkurencji o immunitet - dużo krzyczała, robiła niepotrzebne zamieszanie. Zadanie z paintballem zepsuła oczywiście po całości - nie była nawet zbyt dyskretna... Poza tym, istotny na to wpływ moim zdaniem ma też fakt, dlaczego uczestnicy typujący tylko i wyłącznie Darię tak długo zostali w programie - ma z nią wiele wspólnych cech. Obecnie moje proporcje rozkładają się tak: 60% Odeta, 20% Kędzior, 10% Jarek, pozostałe 10% zostawiam dla reszty grupy
Julia. Wszystko się posypało. Agentem nie jest Olga, bo właśnie odpadła z programu. Agentem nie jest Odeta, bo Olga obstawiała ją na teście. Agentem nie jest Daria, bo z kolei Asia obstawiała ją na teście. W takiej sytuacji zostaje tylko jedno wyjaśnienie: Agentem jest Kędzior. Ten sam, który dzisiaj nie pamiętał treści zadania (najdalsze czy może najbliższe miasto). Ten sam, który nie mógł spamiętać układu puzzli w swojej literze podczas zadania z chińską układanką. Ten sam, który spadł z banana. Który zaczepiał ludzi jadących samochodem podczas prób zdobycia sławy. Który spał podczas zadania z klepsydrą. Który znalazł tylko jeden lub dwa przełączniki w zadaniu z 2. odcinka, podczas gdy Niecik znalazł ich 6. I tak dalej, i tak dalej, myślę, że można jeszcze sporo wymienić. Przyznam, że jestem bardzo zaskoczona koniecznością zmiany mojego typu. Myślę jednak, że kolejna zmiana już nie nastąpi.
Joasia16. Siódmy odcinek rozwalił całą moją teorię, misternie tkaną i podtrzymywaną, w której wszystko tak dobrze pasowało. Ale to jednak nie Olga, więc z żalem jestem zmuszona zmienić typ. Stawiam na Piotra, któremu (szczerze przyznaję) nie przyglądałam się zbytnio. Ale to on musi być agentem, nie chce być inaczej. Edyta i Marek zbyt się starają w zadaniach, żeby nim być, Jarek i Alan zbyt się starają udawać, że nim są, Darię za bardzo TVN stara się na niego wykreować, a Odetę, jeśli dobrze zinterpretowałam słowa wyeliminowanej, obstawiała Olga i odpadła. Ostatni został więc Piotr, choleryk z kiepską kondycją i nie lepszą pamięcią, nerwowy, lubujący się w ironii, rozpoczynający zadania z negatywnym podejściem i bez wiary w powodzenie. Jak mieli odliczać czas, on sobie niefrasobliwie kimał. Jak mieli wjechać rowerem na górę, szybko się zmęczył i przestał robić zmiany. Jak mieli układać puzzle, wracał do morza, bo nie mógł spamiętać ich układu. A dziś, jak dostał info od Kingi, zastanawiał się, czy aby na pewno chodzi o najdalsze miasto, a może najbliższe? Wszystko to jest bardzo, bardzo dziwne
Chucky. Po odejściu Asi wszystkim poprzestawiały się typy, a i w mojej głowie zaczęły narastać wątpliwości. Tyle osób gra agenta, że trudno postawić mi na jedną osobę konkretnie, Póki co zostanę przy Odecie, która wykorzystała fakt, że Kędzior zapomniał reguł zadania, uwolniła się z łańcucha (jako agent wiedziała, że trzeba będzie bronić immunitetu i spanie w starej garbarni może okazać się niepotrzebne) oraz w zadaniu z paintballem uniosła ręce na znak trafienia, po czym dobiegła bezpiecznie do mety, tracąc pieniądze w kopercie. Natomiast cały czas w głowie mam Darię, choć wydaje mi się, że ona wykorzystuje fakt, że wszyscy ją obserwują, co ułatwia jej samej zostanie w programie i poszukiwanie agenta. Zacząłem się też zastanawiać silniej nad Jarkiem, o którym nagle wszyscy uczestnicy zapomnieli, twierdząc, że udaje, gra lub próbuje ściągnąć na siebie uwagę. Może to byłby oczywisty agent, ale przecież jest możliwe, że to właśnie on. Póki co zostaję przy agencie: Odecie
Adrian. Dalej glosuje na Jarka, który ciągle miesza, w sposób bardzo nachalny. Odcinek dość slaby, jakiś taki krotki, a w dodatku nudny - usnąłem przy nim. Zadanie z łańcuchem znowu kopia z poprzednich lat. Czy tak ciężko jest wymyślić coś nowego, jak w dwóch ostatnich odcinkach? Miałem nadzieję, że ta pseudomodelka odpadnie, bo nie wnosi nic do programu, ale jakoś udało się wyrwać immunitet. Olga, która odpadła, była nieraz typowana w naszej zabawie, ale to tylko szara myszka. Teraz zostały już sami twardzi gracze i w końcu rozpoczynają się przełomy w naszych głosowaniach. Będzie można dostrzec mniej więcej kto dostałby najwcześniej czerwone piórko;
Aga. W tym odcinku podtrzymuję swój typ z poprzedniego tygodnia - typuję Odetę. Od samego początku działała na niekorzyść zadania z walizkami. Podjudzała Kędziora, który nie pamiętał czy mają szukać miejscowości najdalszej czy najbliższej, tak że zakręcił się w tym jeszcze bardziej. Także w zadaniu w garbarni wprowadziła nerwową atmosferę, podejrzliwość, a także wywołała kłótnie wśród grupy. To na pewno nie ułatwiło nikomu wykonanie zadania. No i na koniec wisienka na torcie wskazująca na jej agenturę: poddanie się podczas zadania z paintballem. Uderzenie kulki paintballowej jest silne i bolesne. W życiu nie uwierzę w to, że wydawało jej się, że została postrzelona, szczególnie że znała ten ból z zadania z jednego z poprzednich odcinków. To niewątpliwie było celowe działanie. Wreszcie Odeta dała mi powody, by typować ją nie tylko przez moją podejrzliwość i brak zaufania co do jej osoby, a dlatego, że zaczęła jawnie działać. Moje podejrzenia pierwszy raz wzbudził też Kret, ale byłabym naprawdę zawiedziona, gdyby TVN wybrał go na agenta. Na dzień dzisiejszy moim agentem jest Odeta Moro
hannibal96. Jestem w szoku, ponieważ Olga byłaby idealnym agentem, nie mogłem w to uwierzyć, ale na ten moment to Odeta lub Kędzior. Choć bardziej z naciskiem na tę pierwszą. Ona w paintballu udawała, że ktoś ją postrzelił, a tym samym straciła kasę. Teraz też myślę, że to ona kazała nie zapisywać króli, schowała klocek na plaży, przytaknęła Darii z zatrzymaniem zegara no i w każdym zadaniu robi zamieszanie - jak w kuchni czy w winoroślach. Na ten moment Odeta 63%, Kędzior 32% i Edyta 5%
Al Ganonim. Po tym odcinku nadal walczę z dylematem czy zmienić typ na agenta. Ale od początku: w zadaniu w metrze wszystko szło dobrze do ostatniej wymiany pasażerów, Jarka i Olgi, jednak tutaj naprawdę można było się pomylić, odległości nieznacznie się różniły. Wcześniej akcja na pierwszym przystanku - Kędzior jest albo rzeczywiście nieogarnięty, albo udaje. Odeta skorzystała z sytuacji i wysłała go dalej. Na przystanku Darii dyskusji nie było, właściwie Daria bez zawahania odpowiedziała Jarkowi, że to nie ona ma jechać, nie kombinowała. Drugie zadanie niezbyt pomogło w tropieniu. Podczas zadania z obroną immunitetu moją uwagę przykuła Odeta, która ruszyła inaczej niż pozostali. Wszyscy biegli jak najszybciej, a ona czaiła się i tak naprawdę wystawiła się na ostrzał Jarka. Mimo to ostatecznie nie dostała, a błędnie podniosła ręce, skazując na stratę zawartości koperty. Daria też zrobiła coś dziwnego, wybiegła nie z tej strony, niby się zgubiła. Ale w przeciwieństwie do Marka nie przekroczyła linii. Nie wiem, naprawdę nie wiem czy Daria po prostu przyjęła dobrą strategię do tego programu (jak Jarek), czy jest tym agentem. Waham się, czy zmieniać typ na Odetę. Coś mi mówi, żeby tego nie robić, a przynajmniej poczekać do następnego odcinka. Zobaczymy co się tam wydarzy i kto odpadnie. Jeżeli odpadnie Alan, to niewiele ten fakt mi powie, dlatego liczę na ciekawe akcje w zadaniach. Pewnie to błąd, ale zostaję przy Darii
Michał. Odcinek ciekawy, ciekawe zadania, zarówno podróż metrem jak i paintball. Po raz kolejny mój Agent to Odeta. Mój Agent trochę zamieszał w ostatnim odcinku. W zadaniu z walizkami, starał się przekonać Kędziora, że Budapeszt leży dalej od Buenos Aires niż Sydney. Podczas przywiązania łańcuchami starała się nie zdradzić przed innymi i w tym celu wzięła kluczyk, a nie immunitet. Chciała odsunąć od siebie w ten sposób podejrzenia. Podczas uciekania przed strzelającym Jarkiem udała, że została trafiona przez niego. A w rzeczywistości dostała odpryskiem. Wydaje mi się, że by poczuła jakby naprawdę dostała. Typowanie na Agenta - ona często, bardzo często, zmienia swoje typy. Wcześniej była to Daria, później Kędzior, a ostatnio po raz drugi Marek. Wydaje mi się, że z takim częstym zmienianiem, jakby była zwykłym uczestnikiem, odpadła by już dawno. Nie widzę w ogóle w niej emocji podczas eliminacji, ani radości po wykonaniu dobrze zadań. Współprowadziła program "Na tropie Agenta" razem z Mellerem w 2002 roku, to ważna wskazówka, tak mi się wydaje". Ciekawą osobą jest także Edyta, taka cicha, niepozorna. Nie zwracająca uwagi na siebie. 
ŁS. Typuję Piotra i tej wersji będę się trzymał. Przynajmniej do najbliższego wtorku. Naprawdę nie jestem w stanie uwierzyć, że ktoś, kto jest dziennikarzem czy innym radiowcem, nie jest w stanie zapamiętać podstawowych rzeczy, jak mały obrazek czy jedno wypowiedziane zdanie-polecenie w zadaniu z walizkami. Nie mieści mi się to w głowie po prostu i jeśli to nie on jest agentem, to ja bym go na pewno nie zatrudnił w żadnej gazecie, radiu ani telewizji. A w gronie podejrzanych - niejako w odwodzie - trzymam wciąż Odetę i Marka. Jarka - jako zbyt ewidentnego skreślam i jeśli okazałby się faktycznie Kretem, wypadałoby chyba opierdzielić TVN za to, że zrobili program dla tych, co muszą mieć agenta podanego na tacy, by go zauważyli. Dla nas jest w większości zbyt oczywisty. Pozostałych - Edytę i Alana w ogóle nie biorę pod uwagę.
*     *     *
Co by nie powiedzieć - Odeta rządzi. Zebrała w siódmym odcinku więcej niż 50 procent głosów. Albo mamy świetnych detektywów na pokładzie, albo... dobrze nas wkręcają. Okaże się wkrótce.
Tym, którzy zajrzeli po raz pierwszy przypominam, iż niebieski kolor w tabelce oznacza zmianę typowanej osoby w porównaniu z poprzednim tygodniem.


1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
Aga
Odeta
Piotr
Piotr
Piotr
Piotr
Odeta
Odeta




Al Gan.
Daria
Daria
Daria
Daria
Daria
Daria
Daria




Adrian
Jarek
Jarek
Jarek
Jarek
Jarek
Jarek
Jarek




Joasia
Jarek
Jarek
Olga
Olga
Olga
Olga
Piotr




Kim
Daria
Daria
Daria
Jarek
Jarek
Jarek
Odeta




Michał
Jarek
Daria
Jarek
Odeta
Odeta
Odeta
Odeta




Seeker
Odeta
Piotr
Piotr
Piotr
Odeta
Odeta
Odeta




Chuck.
Daria
Daria
Daria
Tom.
Odeta
Odeta
Odeta




Mati
Piotr
Olga
Piotr
Piotr
Piotr
Piotr
Piotr




hannib.
Olga
Olga
Olga
Olga
Olga
Olga
Odeta




Julia
Jarek
Daria
Daria
Daria
Daria
Olga
Piotr




ŁS
Jarek
Jarek
Jarek
Jarek
Asia
Piotr
Piotr




Asia
Daria
--------
-------
------
------
Odeta
Odeta





6 komentarzy:

  1. A według mnie jeśli Jarek jest agentem, to wcale nie ma tragedii. Bo ta taktyka jest całkiem dobra. Tak sprytna, że dajemy się na nią nabrać. Najpierw mnóstwo osób go podejrzewało, ale z czasem wszyscy się przyzwyczaili do tych jego dziwnych występów, tak że nawet przestają uważać je za dziwne. Najciemniej jest zawsze pod latarnią, jak mówią, dlaczego więc dobrym kamuflażem nie byłoby...być cały czas na widoku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie. Bo Agent ma właśnie nie być na widoku. Agent ma psuć zadania tak, żeby tego nie było widać, na tym polega ta gra, inaczej byłaby łatwa i nudna. Nie łagodzi tego fakt, że grupa go nie będzie podejrzewać, bo będąc oczywistym nikt nie bierze go pod uwagę. Jeśli Agent kiedykolwiek był tak jawny to przez to, że był zły, a nie bo to była celowa taktyka. Po prostu takie są reguły gry.

      Usuń
    2. Gdzie jest powiedziane, że agent ma nie być na widoku? Agent ma psuć zadania i nie dać się wykryć, a taktyka to już jego wybór. Moim zdaniem jeśli to Jarek jest agentem to przyjął bardzo ryzykowną taktykę, ale obecnie mało kto go podejrzewa, więc jest skuteczna. Ale na dziś obstawiam Odetę, dużo na nią wskazuje. Na pewno nie są nim Edyta i Alan, bo za dobrze wykonują swoje zadania. Reszta dalej jest podejrzana. Chyba najbardziej byłbym zadowolony z Kędziora, który gra jak Mirek z 2 edycji. Taki wesoły ciamajda.

      Usuń
    3. Dobrze, ok. Niestety obawiam się, że gdyby agenci w różnych programach obrali taką taktykę program stałby się przewidywalny i za chwilę nie miałby już widzów.
      Każdy pod koniec liczy na moment "Ohh", a przynajmniej tak mi się wydaje. I to nie tylko na zaskoczenie w postaci osoby agenta, ale też tego jak sprytne i nieuchwytne były jego sabotaże. Oczywista agentura pozostawia po prostu niesmak.
      Analogiczny przykład, jeśli to jest niezrozumiałe: Czytasz kryminał, umiera milioner, o morderstwo podejrzana jest jego młodziutka kochanka. Skreślasz ją, bo to rozwiązanie wydaje Ci się zbyt proste. Ale pod koniec okazuje się, ze to jednak ona. I co myślisz ? "O, świetna książka, najciemniej pod latarnią!" czy raczej "Co za knot!"?
      Agent to taka telewizyjna opowieść szpiegowska. Musi być tajemnica i zaskoczenie, bo inaczej program jest słaby.

      Usuń
    4. zgadzam się, rozczaruję się jeśli Jarek okaże się agentem

      Usuń
  2. Odcinek nudny. W ogóle nie wykorzystują tego, że są w Argentynie. Cały czas biegają po pastwiskach albo wykonują zadania w magazynach lub na plaży. Niewiele interakcji z lokalnymi mieszkańcami. Pojawiła się wzmianka o tangu a mogli zrobić całe zadanie z tym związane.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz pojawi się na stronie po zatwierdzeniu przez moderatora