niedziela, 29 kwietnia 2018

Typujemy Agenta - odcinek 10

Z opóźnieniem, ale już jest kolejny wpis związany z naszą zabawą. W ramach kary za opóźnienie dziś nie przedstawiam swojego typu. Za to wracam do działań matematycznych - liczba wypowiedzi na czarnym tle dobiła tym razem do 92... Setka coraz bliżej, może w odcinku półfinałowym?
I jeszcze moja opinia - to był w moim odczuciu najgorszy odcinek w historii agenta. Serio trzeba jechać na Bali, żeby rozwiązać sudoku, zrobić sobie fotkę i rozdzielić ryż od koralików? Zresztą nie wiem, czy choć 25 procent odcinka było poświęcone pokazywaniu, jak wykonywane są zadania... I jeszcze jedno, co mnie mocno irytuje - po co wrzucane są wypowiedzi, w których uczestnicy mówią o tym, co akurat widzimy? Przykład: pokazano nam trzy stosy ryżu z koralikami, a po chwili pojawia się na czarnym tle chyba Karolina i mówi, że... na miejscu zobaczyli trzy stosy ryżu z koralikami... Super, że powiedziała, bo z pewnością żaden telewidz bez tej wypowiedzi nie domyśliłby się, co przed chwilą zobaczył...
*     *     *
Adrian. Mam ogromny żal za nie uwzględnienie mojego wpisu, za taką głupotę jak brak podpisu, jesteśmy ludźmi i można zapomnieć o takich drobnostkach, zwłaszcza, że jestem sam jako Adrian... Jest to czysta złośliwość. Odcinek na dzień dobry wykluczył mi Ilonę, bo miała idealną sytuację, by udać, że korek wpadł do wody i nara. Od początku gry stawiam na Karolinę, lecz na drugim planie mam Anię (która odpadła) i Michała, który nieźle mieszał, by nie zrealizować zadania. Ponadto źle rozpoczął grę w Sudoku i dalej pozostał w niej bierny, a także popełnił najwięcej błędow. Wydaje mi się, że to celowa, aktorska gra, jak i schowanie się do zdjęcia. Karolina, choć w tym odcinku zachowywała się i wypowiadała jakby jej serio zależało, to wciąż uważam, że jest Agentem.

Od autora: Zasady są jednakowe dla wszystkich, niezależnie od tego, czy jestem w stanie zidentyfikować piszącego, czy też nie. Uwzględnienie wpisu byłoby nie fair wobec osób przesyłających typ przez formularz kontaktowy lub komentarz.

Damian998. Dalej moim agentem jest Tomek Ciachorowski. Agent ujawnia się w bardzo małych szczegółach. Ale w zadaniu z aparatem moim zdaniem idealnie ustawił grupę do zdjęcia, aby nie było wszystkich widać
Kim. To już dziesiąty odcinek Agenta, a mój typ wciąż pozostaje bez zmian - typuję Tomka Ciachorowskiego. W pierwszym zadaniu ustawił się w grupie inteligentów, gdzie miał o wiele większe pole do manipulacji. W drugim zadaniu podczas sudoku jego sztuczne zastanawianie się, po czym specjalne sugerowanie złych cyfr było typowe dla Agenta. W ostatnim trzecim zadaniu wszystko zaczął psuć Piotr, a Tomek zaczął tylko podkręcać awanturę i zadanie zepsuło się samo.
Agata i Paweł. Niezmiennie na agenta typujemy Karolinę Kraśko. Trudno jest coś powiedzieć o jej działalności bo albo w odcinku nie pokazywane są jej działania, albo nie robi ona nic szczególnie podejrzanego by odsunąć od siebie podejrzenia. Od kilku odcinków ona ukrywa się ze swoimi działaniami jako agent, a chce pokazać, że jej bardzo zależy na zarabianiu pieniędzy dla grupy. W zadaniu z koralikami i ryżem miała dobry pomysł by oddzielać ręcznie ale że jej panowie nie posłuchali, to dla niej jako agenta dobrze. W zadaniu z turystami był bardzo duży bałagan i chaos, a kłótnia Piotra z turystami była dobrym sposobem odwrócenia uwagi od agenta. W zadaniu z sudoku można było bardzo dużo mieszać bo pewnie nawet najlepszy matematyk by popełnił błąd, gdyby musiał pracować w atmosferze gdzie się wszyscy ze sobą przekrzykują. Powinni ustalić jedną osobę, która jest najlepsza w takich łamigłówkach żeby samodzielnie się zastanawiała nad cyframi do wpisania i po kolei wyznaczać uczestników do wpisywania. Niemniej jednak zostaję przy Karolinie jako agencie, pozostali jakoś średnio mi pasują.
Jacob. Odcinek, pt. "Michał jest agentem", miał tylko odwrócić uwagę od tego, że prawdziwym agentem, którego typuję bodajże od piątego odcinka jest Ilona. Chyba w każdym odcinku realizatorzy próbują zrobić na siłę z kogoś innego agenta. Tym razem padło na Michała. I choć typowałem go na początku, to wydaje mi się, że on jako agent byłby jednak zbyt oczywisty. Co do Ilony została wręcz wepchnięta do grupy "silnych". Z początku stała z boku i obserwowała swoich towarzyszy, którzy wydzielali siódme poty przed tą tonową beczką. Później znalazła jakąś gałązkę, która pewnie miała odwrócić uwagę facetów od realnego poradzenia sobie z beczką. Następnie Ilona szukała zakrętki. Przypomniało mi to sytuację z Odetą, która w poprzedniej edycji wyrzuciła w krzaki jakąś cenną rzecz przy budowie tratwy (przyznam szczerze, że nie pamiętam co to było...). Podsumowując stwierdzam, że Ilona stała się coraz bardziej kapryśna i większość winy po niewykonanych zadaniach zwala na Michała, którego rzekomo podejrzewa.
Iwka. Tak naprawdę najwięcej haków mam na Michała i po dziesięciu odcinkach dochodzę do wniosku, że to on może być Agentem. Moje szanse na zwycięstwo w naszej zabawie pewnie już dawno pogrzebałam, z uporem maniaka typując Karolinę. Jednak po dzisiejszym odcinku zmieniam swój typ na Michała. Tutaj już chodzi o konkretne działania. Z matematyki raz jest genialny by odcinek później olać sudoku. W zadaniu ze zdjęciem dziwnym trafem nie trafił do kadru. Być może się mylę, bo na tym etapie gry dla mnie podejrzany jest po trochu każdy. Uważnie przyglądam się też Tomkowi. Ciągle zmienia typy i dalej jest w grze? Dziwne. Mój typ nr dziesięć to Michał. 
Taternik. Dużo namieszał Michał, aż za "oficjalnie". Nie stanął do zdjęcia, potem źle wpisywał cyfry w sudoku, no i znowu obraził się na zadanie. Nie wystawił znowu immunitetu. Wszyscy to widzieli. Moim zdaniem, w połączeniu z poprzednim odcinkiem, ma to odciągać od niego uwagę. Pierwszy raz tak mocno właśnie jego sugerowali inni uczestnicy. Za całokształt dalej go obstawiam. Mam wrażenie, że to, co Rysiek powiedział podczas eliminacji na czarnym tle, było nagrane już po odpadnięciu. Rysiek dotąd stawiał na Karolinę.
Michał. Mój agent cały czas bez zmian, to Tomek Ciachorowski. W zadaniu z robieniem fotografii uczestnikom napędzał konflikty i mieszał. Wywołał kłótnię z Piotrem Świerczewskim, później sam ją podgrzewał. Nie czekał, aż wszyscy ustawią się do zdjęcia, wrócą na miejsce zdjęcia, tylko stanął szybko sam, żeby zrobić zdjęcie, byle jak, byle jak najprędzej. W zadaniu z przesypywaniem koralików z ryżu nie miał zupełnie pomysłu jak ugryźć to zadanie. Zgadzał się na wszystkie propozycje Karoliny Kraśko. W sudoku rozkazywał wszystkim, dyrygował, a sam popełnił co najmniej jeden błąd. Myślę jeszcze o Ilonie Ostrowskiej.
Regina. Kończę już uporczywie szukać w każdym odcinku jakiegoś mało znaczącego epizodu wskazującego, że to Ilona jest agentem i zmieniam swój typ na Michała. Mimo że nie mogę wyzbyć się wrażenia, że Michał jest zbyt bezczelny w swoich sabotażach, by naprawdę być agentem, nie mam wyjścia – nikt inny tak bardzo nie „przykłada” się do zadań jak on, a osobiście wolałabym, żeby agent robił za dużo aniżeli za mało. Ostatnie sabotaże Michała: przy pracy z ryżem i koralikami totalnie się obijał i wcale się z tym nie krył, kilkukrotnie wpisywał złą cyfrę do sudoku, a tuż przed zrobieniem przez Tomka zdjęcia kręcił się w tę i z powrotem, zamiast po prostu przybiec najszybciej jak się dało, bez zbędnych dywagacji.
Chucky. Ten odcinek mógłbym zatytułować "Brak pomocy to też sabotaż", bo tak zachowywał się mój typ czyli Ilona. W zadaniu z beczką raczej nie kwapiła się by pomyśleć nad rozwiązaniem, mam wrażenie, że to Ilona wyrzuciła korek, ale wiedząc, że nie ma on znaczenia i beczka została przeniesiona - wyjęła go z wody, by pokazać się z dobrej strony. W zadaniu ze świątynią stała ciągle w jednym miejscu i pilnowała, gdy reszta poruszała się po całym terenie. Mam wrażenie, że uczestnicy wiedzą już, że Ilona jest agentem i dlatego ona słabo sabotuje, bo wie, że jest obserwowana przez wszystkich.
Meluzyna. Mój typ na Agenta odpadł, co szczerze mówiąc nie zaskoczyło mnie zbytnio, jedynie pozostało trochę żalu. No nic - gra się dla mnie skończyła, ale pobawię się do końca. Ciężko z pozostałych osób wytypować mi Agenta, bo praktycznie nikt mi nie pasuje na tę postać. Stawiam teraz na Tomka ze względu na jego widoczną sztuczność, która cały czas jest widoczna i być może zwróciłam uwagę na nie tego "Agenta" co trzeba.
Krys. Kolejny odcinek i nie zmieniam typu. Moim agentem jest Tomek. W zadaniu z sudoku pomagał uczestnikom, ale w niektórych miejscach podał błędne liczby, przy okazji ściągając podejrzenia na Michała. Zadanie ze zdjęciem nie ustawił odpowiednio uczestników. Niby zwracał uwagę Piotrkowi, by zmienił ustawienie, ale szybko odpuścił i sam ustawił się przed obiektywem
Sonny van den Werhoven. Dziesiąty odcinek Agenta za nami, mój Agent bez zmian, jest nim Piotr Świerczewski. W pierwszym zadaniu wydawało się, że pomagał grupie, ale kto wie, może nie znał jako Agent z góry rozwiązania zadania i to on wyrzucił do wody korek który znalazła Ilona? W drugim zadaniu z sudoku Piotr szczególnie się nie wysilał, siał zamieszanie i tyle. Natomiast trzecie zadanie Piotr Agent zepsuł doskonale zasłaniając w odpowiednim momencie Michała, w wyniku czego Michała na zdjęciu nie było i zadanie legło w gruzach, grupa nie zarobiła w nim żadnych pieniędzy.
Zuzik. Po dziesiątym odcinku moim agentem nadal jest Tomasz Ciachorowski. W pierwszym zadaniu agent był w grupie inteligentnych i mieli oni za zadanie oddzielić ziarnka ryżu od kamieni, agent zaraz na początku zadania naprowadził ich na zły trop, zaczął szukać różnych rozwiązań, chociaż wiedział, że należało rozdzielić prace na trzy osoby i mozolnie oddzielać ryż od kamieni. W zadaniu z Sudoku Tomek od razu wziął się za rozwiązywanie zadania i już na samym początku swoim błędem zmusił grupę do użycia trzech poprawek, a następnie zaczął korygować grupę w zadaniu i wprowadzać ich w błąd. W ostatnim zadaniu odcinka grupa wykonała je praktycznie perfekcyjnie, ale to Michał zepsuł to zadanie ponieważ nie zdążył wrócić do grupy podczas zdjęcia.
Joasia16. Teraz kiedy już wiem, że Karolina agentem być nie może (typował ją Rysiek i wypadł), to nie mam żadnego innego kandydata na agenta poza Michałem. Została przecież tylko piątka, a w wśród nich aż trójka (Tomek, Ilona i Karolina) była obstawiane przez osoby wyeliminowane w dniu ich pożegnania z programem. Michał zaś wydaje się dobrym typem na agenta, jakkolwiek w odcinku dziewiątym nie popisał się sabotażami, tak odbił to sobie w odcinku dziesiątym (ostatnim). Nie próbował nawet wygrzebywać koralików z ryżu, wstawiał błędne cyfry w sudoku, a na deser „uciekł” z grupowego zdjęcia. Co do tego ostatniego, to montażyści trochę dali ciała, bo jak dla mnie było wyraźnie widać, że Michał wycofał się gdzieś w głąb kadru celowo
Al Ganonim. Zbliża się powoli finał, a mój dotychczasowy typ - Michał - był w pierwszym zadaniu ukazany jako najmniej angażujący się uczestnik, a w drugim rozpoczął sudoku błędem i najwięcej ich popełnił. Pozostali na niego narzekali, co ciekawe, w tym sojusznik Tomek. W sumie rozbawiły mnie jego słowa w stylu "od niedawna podejrzewam Michała", no litości... Rozwiązane przeze mnie na kartce sudoku pozwoliło mi oceniać w miarę na bieżąco ruchy uczestników. Pierwszy wpis - Michała, oczywiście zły. Jeden błąd skutkuje w tej łamigłówce kolejnymi. Co prawda przy kolejce Tomka można było zauważyć ten błąd i tak też się stało, ale stracili już na starcie kilka minut. Potem starał się Tomek, ale i tak w pewnym momencie popełnił błąd. Martwi mnie to, że trzymam się Michała, mam wątpliwości; Zmieniać typ? A jeśli tak, to na jaki? Na Tomka? Nie wiem. Z przyzwyczajenia zostanę przy Michale 
Luise. Po 10 odcinku coraz bardziej upewniam się co do Agenta Ilony. W pierwszym zadaniu z beczką starała się zgubić korek, aby zadanie nie zostało zaliczone, jednak wycofała się z tego uznając to chyba za zbyt ryzykowne - wszystkie podejrzenia od razu spadłyby na nią. W sudoku nie pomagała, tylko stała i się patrzyła czekając, aż inni popełnią błędy. Natomiast w zadaniu z robieniem zdjęcia starała się podkręcać nerwową atmosferę między chłopakami.
Stefanos. Na Agenta konsekwentnie typuję Karolinę. Uważam, że pomimo tego co widzimy w tv, pozostali uczestnicy też na nią stawiają. W ostatnim odcinku, tak jak w poprzednich, Karolina podczas zadań była bardzo wycofana, mało zaangażowana. Nie wykazywała inicjatywy. Gdy widziała jak inni uczestnicy psują zadania, nie przeszkadzała im w tym.
Patryk. Agentem jest Piotr. Ten odcinek był bardzo pod niego. Mam wrażenie, że podczas jednego z najgorszych zadań w historii Agenta ever (sudoku, na Boga ja je robię dla przyjemności, ale jedno sudoku to nie zadanie) wprowadził spore zamieszanie, w czasie robienie zdjęcia szalał niemiłosiernie. Podczas zadania z beczką to chyba on odrzucił korek. Dzisiaj psuł niemiłosiernie, co mi pozwala nadal na niego stawiać. Nie jestem przekonany, ale jest za późno na zmianę typowania.

1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
Mat.
IO
Mi.
---
---
---
Dam.
TC
TC
TC
TC
TC
TC
TC
TC
TC
Tomek
Al G.
AS
AS
AS
Mi.
Mi.
Mi.
Mi.
Mi.
Mi.
Michał
Kr. J.
JK
TC
AL.
----
---
---
---
---
---
Aga
Ma.
AS
TC
---
---
Tat.
Mi.
Mi
Mi.
Mi.
Mi.
Mi.
Mi.
Mi.
Mi.
Michał
Krys
JK
JK
BA
BA
TC
TC
TC
TC
TC
Tomek
Mel.
RA
RA
RA
RA
RA
RA
RA
RA
RA
Tomek
Adr.
KK
KK
KK
KK
KK
KK
KK
KK
---
Karol.
Mic.
IO
JK
TC
TC
TC
---
TC
TC
TC
Tomek
Chu.
IO
IO
IO
IO
IO
IO
IO
IO
IO
Ilona
Joas.
KK
KK
BA
---
JW.
Mi.
Mi.
Mi.
Mi.
Michał
Zuz.
TC
TC
TC
TC
TC
TC
TC
TC
TC
Tomek
Reg.
BA
BA
BA
BA
IO
IO
IO
IO
IO
Michał
Son.
Piotr
Stef.
IO
KK
KK
KK
KK
KK
KK
KK
KK
Karol.
Iwka
KK
KK
KK
KK
KK
KK
KK
KK
KK
Michał
Kim
Mi.
TC
TC
TC
TC
TC
TC
TC
Tomek
Jac.
Mi.
Mi.
TC
TC
IO
IO
IO
IO
IO
Ilona
See.
Ma.
Mi.
Mi.
Mi.
Mi.
---
---
--
---
---
AiP
KK
KK
KK
KK
KK
KK
KK
KK
KK
Karol.
Lui.
IO
IO
TC
TC
TC
TC
TC
TC
IO
Ilona
Patr.
---
Piotr
Asia
TC
TC
TC
TC
TC
TC
TC
TC
TC
Tomek

Objaśnienia skrótów:
IO - Ilona Ostrowska, TC - Tomasz Ciachorowski, AS - Anna Skura, JK - Jan Kuroń, Ma. - Maciej Myszkowski, Mi. - Michał Mikołajczak, RA - Ryszard Andrzejewski, KK i Karol. - Karolina Ferenstein Kraśko, BA i Beni - Beniamin Andrzejewski, PŚ - Piotr Świerczewski, AL - Ania Lucińska, JW - Julia Wróblewska
Kolor oznacza zmianę typu w porównaniu z poprzednim odcinkiem
*     *     *
Typ pozakonkursowy
hannibal96. Stawiam nadal na Ilonę, ze względu na to, że mogła wiedzieć w których miejscach i że są ukryte jokery na planszy do sudoku. Mam ogólne wrażenie, że Ilona teraz pokazuje że wykonuje zadania i chce jakby "oczyścić się" z wszelkich podejrzeń grupy. Jeśli chodzi o resztę to Karolina i Piotr raczej nie. Zobaczymy co przyniesie kolejny odcinek, Ponoć za tydzień odpadnie 1 osoba, a za 2(czyli w finale cz. 1, odpadnie druga).

10 komentarzy:

  1. Jest mały bład przy Krysie - nie zmienił typu a jest na niebiesko ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czy celowo czy nie, ale Karolina i Ilona nadal psują równomiernie zadania i wciąż nie wiem, która jest Agentem choć lekko przekonuje się ku Karolinie.

    Dalej szacunek dla typujących panów :-)

    Pozdrawiam
    TomL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nie wyobrażam sobie, by któraś z nich mogła być agentem. Byłoby to bardzo dziwne. No chyba, że agent ma za zadanie robić wszystko by zarobić pieniądze z pełnym zaangażowaniem w zadaniach, a od czasu do czasu trochę namieszać. Zadanie z intelektualistami i siłaczami mnie utwierdza w tym przekonaniu. Więc szacun dla Ciebie TomL:P
      Pozdrawiam, Taternik

      Usuń
    2. Dzięki Taterniku. Już wkrótce rozstrzygnięcie ;-)

      Pozdrawiam
      TomL

      Usuń
    3. Wiesz TomL, rok temu byłem zapatrzony tylko w agenturę Jarka, nie widziałem oczywistych i wyraźnych działań Odety. Wierzyłem w jego inteligencję i spryt, a on okazał się zwykłym kujonem bez błysku. Broniłem jego "agentury" jak konstytucji. Bardzo się zawiodłem. Tym razem patrzę na wszystkich uczestników i moim zdaniem na Tomka, Karolinę i Ilonę jest dużo haków na to, że tymi agentami nie są. Nie wszystko zostałoby przepuszczone przez autora blogu. Kilka argumentów już podawałem. Na Michała znam tylko jeden taki hak - ponoć gra agenta. Agenturę kobiet odrzuciłem już po pierwszym odcinku. Czy Ty znasz jakiś konkrety powód, dlaczego to któraś z pań? Czy tylko jedziesz na intuicji? Podkreślam po raz kolejny, swojego typu nie jestem pewien na 100%.
      Pozdrawiam, Taternik

      Usuń
    4. Obie tyle zepsuły lub tak się ustawiały i tyle mają na koncie, że właśnie dlatego nie wiem czy Agentem jest Karolina czy Ilona.
      Oglądam całościowo, w zabawie nie biorę udziału, ale od +/- 5 odcinka jestem przekonany co do swoich typów (jakbym się mylił byłoby nawet fajnie, bo lubię zaskoczenia, ale na to nie liczę).
      Agent działa często na zasadzie Huberta chowającego kasę w skarpecie lub Odety zakopującej klocek. Tego telewizja nie pokazuje, więc analizowanie kto więcej razy źle wpisał liczbę w Sudoku jest totalnym absurdem (jako źródła typowania danej osoby).

      Pozdrawiam
      TomL

      Usuń
  3. Uwaga do autora bloga: w tabelce niepotrzebnie zaznaczony na niebiesko typ Krysa! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słowa Karoliny po wykonaniu sudoku (wzajemne oskarżenia) ["Jak to jest, że Michał niedawno wykonał DUŻO BARDZIEJ SKOMPLIKOWANE ZADANIE matematyczne bezbłędnie, a teraz miał tyle błędów"] pokazują mi jedną z dwóch rzeczy: albo Ci ludzie są naprawdę tacy tępi, że proste równanie, które powinien umieć wykonać uczeń PODSTAWÓWKI!!! uważają za tak strasznie skomplikowane, albo to wszystko jedna wielka mistyfikacja i gra ze scenariusza. Poczułem się dotknięty, tym co ta niby wykształcona Pani powiedziała, naprawdę... Żal nad żale.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem wszystko jest reżyserowane już od paru odcinków. Nawet to, że Tomek tak łatwo zmienia typy. On już dawno wie kto jest agentem, a mówi tak na black screenach, by zmylić widzów. Produkcja raczej wpadłaby na pomysł, że drugi raz agent nie powinien co odcinek zmieniać typów (tak jak to robiła Odeta), za łatwo by było go odgadnąć.
      Taternik

      Usuń
  5. Przepraszam, że dopiero teraz, ale według mnie lepiej późno niż wcale ;) dziękuje dwójce czytelników za zauważenie błędu przy moim typie oraz autorowi bloga za poprawkę :)

    Krys

    OdpowiedzUsuń

Komentarz pojawi się na stronie po zatwierdzeniu przez moderatora