wtorek, 4 czerwca 2024

Potrawy z RPA

Udało mi się przygotować opis jednego z zadań z pierwszego sezonu gwiazdorskiego, postanowiłem więc go opublikować. Wyzwanie, z którym mierzyły się "gwiazdy", miało miejsce w odcinku ósmym. Przyznam, że po obejrzeniu ponownie doszedłem do wniosku, jak słabo był ów sezon robiony i montowany i że w kolejnych jednak trochę się poprawiono. Nazwa widniejąca w tytule została wymyślona przeze mnie.

Już na początku prowadząca zadała niezwykle ciekawe pytanie: Kto z was bardziej niż inni zasługuje na nagrodę? Na ochotnika zgłosili się Hubert i Tamara i to oni pozostali z Kingą. Zjedli śniadanie, skorzystali ze spa, a następnie kosztowali południowoafrykańskich potraw serwowanych im przez miejscowego szefa kuchni.

Pozostali trafili na pustą plażę nad oceanem. W liście pojawiła się informacja, że jeśli sami sobie nie zorganizują pożywienia, nie otrzymają jedzenia ani na obiad, ani też na kolację. W jednej ze skrzyń, które były na plaży, znajdowały się co prawda produkty żywnościowe, skorzystanie z nich oznaczałoby jednak konsekwencje finansowe, a więc utratę kasy z konta (7,5 tys.). 

Tomek za pomocą wędki próbował łowić ryby w oceanie, przy wzburzonych falach na brzegu było to jednak niemożliwe, toteż nikogo nie zdziwiło, że jakiekolwiek próby złapania czegokolwiek spaliły na panewce. Wreszcie pięcioro uczestników za namową Antka (którego poparła Monika) postanowiła otworzyć skrzynię (Antek twierdził, że "im się należy" i że powinni napić się szampana). Uczestnicy wreszcie mogli zjeść posiłek (były m.in. owoce, jakieś kiełbaski, itp.)

Po pewnym czasie na plaży pojawił się stół, a także Hubert, Tamara i Kinga. W tym momencie rozpoczynała się właściwa część zadania - otóż każda osoba z piątki obecnej na plaży otrzymywała jedną z potraw, którą wcześniej próbowali "nagrodzeni", a po spróbowaniu miała opisać ją tak, by Hubert i Tamara odgadli, o jaką potrawę chodzi (wspomniana dwójka miała zasłonięte oczy). Pierwsza potrawa warta była 500 zł, każda kolejna o 500 zł więcej od poprzedniej.

Jako pierwsza próbowała potrawy Dominika, która otrzymała kabanosa z żyrafy. W dalszej kolejności za stołem zasiadali Antek (potrawa z krokodyla), Monika (carpaccio ze strusia), Asia (polędwica z guźca) i Tomek (wątróbka z antylopy kudu). Wydawało się, że w przypadku Moniki nie uda się odgadnąć (jako osoba nie jedząca mięsa nie chciała spróbować potrawy), ostatecznie jednak wszystkie potrawy udało się wskazać poprawnie, co oznaczało, że grupa zarobiła 7,5 tys.

Gdy już jednak wszyscy zdążyli ucieszyć się, że zadanie zostało wykonane, Kinga zapytała, czy skrzynia z jedzeniem, która była na plaży, pozostała zamknięta, a gdy okazało się, że uczestnicy otworzyli ją, obwieściła, że nie tylko nic nie zarabiają, ale z dotychczasowego konta ubędzie im 7,5 tysiąca złotych.

*     *     *

Czas na rozwiązanie hasła nr 16 z krzyżówki ze stycznia. Wydaje mi się, że tym razem podpowiedź w zasadzie mówiła wszystko i nikt nie miał problemów z odgadnięciem prawidłowej odpowiedzi. Podpowiedź brzmiała: "Ta część ciała połączyła Jakuba i Romana", a prawidłowa odpowiedź to oczywiście włosy (obydwaj farbowali).


1 komentarz:

  1. Są gdzieś dostępne wszystkie odcinki starszego Agenta?

    OdpowiedzUsuń

Komentarz pojawi się na stronie po zatwierdzeniu przez moderatora