wtorek, 19 grudnia 2017

Śladami Agenta - część 6: Die-Crest

Kolejne zadania, kolejne miejsca odwiedzone przez bohaterów. Kolejny raz też nie przedstawię dokładnego miejsca, a jedynie miasteczko, w którym odbyło się zadanie - bo też ciężko ustalić "pole", które musiało znajdować się gdzieś w pobliżu zamku. To już ostatni wpis w tym roku z cyklu "Śladami agenta" - dalszy ciąg w nowym, 2018 roku. Oczywiście jeszcze w tym roku pojawią się dwa lub trzy inne wpisy.
Die-Crest
Niespełna czterdziestokilometrową trasę pokonali uczestnicy "Agenta" po zadaniu "Antykwariat". W Crest czekał ich nocleg.
Spać musieli w miejscowym starym zabytkowym zamku. To atrakcja turystyczna miasteczka, zwłaszcza wysoka (ok. 52 metry) wieża, z której podobno rozciąga się bardzo ciekawy widok na okolicę. To nie jedyna atrakcja, jaka czeka w tym miejscu. Dla żądnych mocniejszych wrażeń - istnieje możliwość zejścia przy użyciu lin po 42-metrowej ścianie. Cena za osobę 14,50 euro (w tym wliczony jest także dostęp do lochów, które można zwiedzać) - w naszej walucie ok. 60-70 zł. Prawdopodobnie oddzielnie należy zakupić bilet wstępu - kosztuje 6,50 euro.
pl.wikipedia.org
Istnieje także możliwość uczestnictwa w warsztatach edukacyjnych (trwających około godziny lub półtorej). Tematyka - m.in. historyczna, związana z miejscem, itp. Niestety, są one dostępne jedynie dla grup (które mają niższe ceny wstępu oraz na linę). Od maja do września 2018 roku wieża będzie dostępna każdego dnia tygodnia od 10 do 19. W pozostałe miesiące należy przed wizytą sprawdzić kalendarz zamieszczony na tej stronie, aby nie zastać zamkniętych podwoi.
Samo miasteczko, leżące przy rzece o nazwie Drome, zamieszkiwane jest przez około 8 tysięcy osób. Oprócz wspomnianej wieży można w nim znaleźć między innymi XIX-wieczny kościół katolicki, pomnik upamiętniający ofiary zamachu stanu przeprowadzonemu w 1851 roku przez Ludwika Napoleona Bonapartego. Oczywiście nie brak tak przyziemnych lokali jak restauracje czy sklepy. Jeśli chodzi o osoby związane z miastem - to m.in. Isaac Casaubon (żył w XV i XVI wieku), filolog klasyczny i badacz antyczny; czy też pisarz Driss Chraibi.
Jak już wspomniałem - grupa udała się na nocleg do Crest, nie wszystkim jednak dane było spokojnie przespać noc. Gdzieś w okolicy ich noclegu odbywało się zadanie "Labirynt". Także w Crest odbywało się zadanie "Rolex" - czyli wybór oryginalnego Rolexa przez Małgosię i Agnieszkę. Właśnie na wieży zamku rozbity został wart 12 tysięcy przedmiot. Także w tym mieście grupa pozostała na kolacji, po której z programem pożegnał się Piotr.
Crest - Loriol sur Drome
I jeszcze krótko o jednej miejscowości, której nazwa pada w trzecim odcinku pierwszej edycji. W trakcie gdy Agnieszka i Małgosia biegały po Crest i szukały odpowiedzi na pytanie, który zegarek jest prawdziwy, pozostali uczestnicy odpoczywali w miasteczku o nazwie Loriol-sur-Drome, leżące niespełna 20 kilometrów od Crest (do którego wrócili na nocleg). W miasteczku znajduje się m.in. muzeum różnych starych przedmiotów oraz pomnik poświęcony tragicznie zmarłym strażakom, którzy przeprowadzali interwencję na pobliskiej autostradzie, a w których wjechał rozpędzony samochód (zdarzenie miało miejsce 29 listopada 2002). Związki z miastem mają medalista olimpijski w szermierce - Jacques Ladegaillerie, bracia Bernard i Guillaume Gille, byli wieloletni reprezentanci Francji w piłce ręcznej. I jeszcze jedna ciekawostka - miasto znajduje się przy ujściu rzeki Drome do Rodanu.

Korzystałem ze stron:
tourdecrest,fr
leparisien.fr

1 komentarz:

Komentarz pojawi się na stronie po zatwierdzeniu przez moderatora