czwartek, 16 lutego 2017

Kto jest agentem? - odcinek 1

Osoby o nickach/imionach hannibal96, Adrian i Aga dołączyli do grona osób tropiących agenta. Zgodnie z obietnicą dziś publikuję pierwsze typy, opinie i sugestie co do działalności agenta. Małe podsumowanie na końcu wpisu. Kolejne pojawiać się będą co czwartek wieczorem - pamiętajcie o regularnym przesyłaniu swoich opinii i typów.
Od przyszłego tygodnia typy będą pojawiać się w formie ramki, na podstawie której będzie można porównać, kto na kogo stawiał po poszczególnych odcinkach.
Mati. Pierwsze zadanie w agencie było dość nietypowe, gdyż nie wszyscy brali w nim udział. Agent mógł natomiast zadziałać taktycznie i nakierowywać specjalnie kierowce. Tak było w przypadku Agnieszki Rylik, która źle podawała wskazówki jak jechać. W drugim zadaniu zdziwiła mnie postawa niektórych uczestników na tym etapie gry - zbyt szybko zaczynają kombinować i kłamać,.np Jarek Kret z mięsem czy Alan z paleniem. W trzecim zadaniu agent miał spore pole do popisu (mógł np. "obijać się" na rowerze lub wcale na niego nie wsiadać, udawać zmęczenie). Przy tym zadaniu dużo osób namieszało i trudno powiedzieć kto zrobił to specjalnie, a kto miał po prostu pecha. Finalnie z obserwacji pierwszego odcinka, głosowałbym na Piotrka Kędzierskiego. Totalnie nie wzbudza mojego zaufania i strasznie obijał się w trzecim zadaniu.
Joasia16. Po pierwszym odcinku wiem, że agentem NIE jest Alan - już w wielu edycjach widziałam takich cwaniaczków jak on, którym wydaje się, że lepiej być obserwowanym niż obserwować. Zwracają na siebie uwagę w sposób ewidentny i bezczelny (i irytujący), czego agent nigdy nie robi. I nigdy nie ustawia źle chronologicznie królów, którzy mają przy tym samym imieniu różne numery… Na razie wykluczam również Julę (wierzę w jej problemy zdrowotne), Tomasza Niecika (wydaje się kompletnym luzakiem, ale jako jedyny miał tyle oleju w głowie, żeby zacząć zapisywać królów, więc jednak się przykłada) i Joannę (nie miała trudności z ustawieniem pierwszych 5 królów a także wykazała się na rowerze). Moje podejrzenia wzbudziła Agnieszka Rylik – źle instruowała Marka w samochodzie. Na agenta typowałabym jednak Jarka nomen omen Kreta – po pierwsze jakoś dziwnie nie widział tych kopert z pieniędzmi w zadaniu z autami. Twierdził, że mu zasłaniali…ale przecież kamery tego nie pokazały. Mógł kłamać. A jego grupa zdobyła dwa razy mniej kopert. To spora różnica. Poza tym, na rowerze był wyraźnie powolny i szybko się męczył. Może to z racji wieku i braku formy, a może trochę udawał swoje wyczerpanie? Trzecim ewentualnym typem jest Olga, która jechała z Jarkiem i mogła wykorzystać jego brak sprawności, by zrobić sobie zasłonę dymną, a sama nie spieszyć się z tym pedałowaniem. Tego nie wykluczam – w końcu razem nie dojechali na czas. Ale podkreślam – moim kretem po pierwszym odcinku jest Kret
Al Ganonim. Pierwsze zadanie, z samochodami, to zadanie na współpracę. O ile drużyna pierwsza dała radę i zebrała aż 7 kopert, to ekipa Alan-Kret-Daria była podejrzana - zła nawigacja, dziwna jazda, pominięta koperta. Zresztą w całym odcinku ta trójka zachowywała się dziwnie. Dodatkowo, gdy pierwsza drużyna próbowała jeszcze zdobyć ostatnią kopertę, pozostali uczestnicy robili taki harmider… Na pewno to nie pomagało Markowi w kierowaniu pojazdem, a Agnieszce w nawigowaniu. W tej grupie mógł być agent. Następne zadanie to pytania. Po tym podejrzenia pozostają na Alanie i Jarku. Tu Kędzior i Odeta są poza kręgiem podejrzanych, choć może być to tylko uśpienie czujności.
Zadanie z jazdą pod górę: dziwne zachowanie ze strony kilku osób, jednak tu wyłaniają mi się trzy typy: Daria, Jarek, Jula. Tej ostatniej trzeba będzie się przyjrzeć. 
Wątpię, aby agentem byli: Edyta, Niecik, Mateusz. Pewnie też nie Agnieszka i Olga. Jeśli chodzi o Alana, moim zdaniem bawi się w agenta, ale nim nie jest. Nie wiem co sądzić o Marku, choć myślę, że facet w takim wieku bierze udział w programie, aby się sprawdzić w ekstremalnych zadaniach, a nie psuć zadania. Również wspomnę o osobie, która odpadła - Michał też nie pasował mi na agenta.
Na dzień dzisiejszy, stawiam na Darię. Miała swój udział w psuciu zadań, choć też starała się nie skupiać na sobie zbytnio uwagi.
Chucky. Osobą, którą typuję na Agenta po pierwszym odcinku jest... Daria. Jest nad wyraz bezpośrednia w swoich słowach, a czasem także wulgarna ("To są jakieś stare mordy" o królach Polski) i nad wyraz krzykliwa i stanowcza, co może powodować chaos w grupie. Tak było właśnie w zadaniu z rowerami, gdzie początkowo nie chciała nawet podejść do tablicy z królami, a gdy Kędzior podszedł - ona została na pickupie. Odradzała także zapisywanie i namieszała Odecie w głowie, która także zrezygnowała i odciągnęła Niecika, który zdążył już zapisać kilku z władców. Na szczycie tłumaczyła się, że chciała zapisać, ale skoro jedna para już to robiła, to nie miało to sensu. Dojechała do mety przed czasem, aby nie wzbudzać podejrzeń, w końcu zarobili dzięki niej 1000 zł a nie 5000 zł. Podejrzane zachowanie było także podczas testu na pustyni, gdzie odpowiedziała dobrze na pytanie Kreta, choć wszyscy byli zdziwieni jego odpowiedzią. Brakowało mi racjonalnego wytłumaczenia tej sytuacji. Podczas zadania z samochodami także zbytnio się nie wysilała, by pomóc Alanowi i Jarkowi.
Moi pozostali podejrzani to: Piotr Kędzierski, Odeta Moro, Jarek Kret
Agentem nie jest: Edyta, Jula, Mateusz
Seeker. Mimo braku jakiejkolwiek pewności, zmuszony podać jeden typ na agenta wskazałbym Odetę Moro. O motywacji tej decyzji opowiem jednak nieco później. Zawsze ciężko jest podać konkretny typ na agenta po pierwszym odcinku programu - tym razem jednak wydaje mi się że zagadka jest większa niż w pierwszej edycji. Ciężko jest przewidzieć jaką taktykę przy wyborze tytułowej postaci przyjął tym razem TVN - bohaterzy drugiej edycji są bowiem swego rodzaju odwzorowaniem celebrytów pierwszej edycji. Zdecydowanie dwóch panów z drugiej edycji od samego początku próbuje grać agenta - Alan Andersz i Jarosław Kret. Wielokrotnie w odcinku dość jawnie psuli zadania i kierowali na siebie podejrzenia. Czy jest to tylko gra? Moim zdaniem tak, ale wszystko może się zmienić. Agentem według mnie na pewno nie są następujące osoby: Tomasz Niecikowski, Mateusz Maga, Edyta Zając-Rzeźniczak, Jula. Ciekawą postacią jest również Daria - niejako odpowiednik Tamary z pierwszej edycji, jednak podobnie jak panowie Andersz i Kret próbuje grać agenta (a także popisywać się przed kamerą). Moją najwiekszą uwagę przykuła Olga Frycz - moim zdaniem bardzo dobry kandydat na agenta, jednakże w odcinku nie zrobiła tak dużo, abym typował ją w pierwszej kolejności. Warto jednak zaznaczyć, że wraz ze swoim partnerem nie dojechała o czasie na górę - może to przypadek, może celowe opóźnienie. Tutaj kreuje się również mój drugi typ - Marek Włodarczyk, którego również muszę dłużej poobserwować, aby móc na niego postawić. Trzeci i główny typ tego odcinka - Odeta Moro. Trochę Dominika Tajner drugiej edycji, jednak nie do końca. Spokojna, lecz wydaje się, że dość przebiegła kobieta - zauważyłem, że nie wyraża zbyt wiele emocji. Nie była do końca czysta - kiedy Niecik chciał zapisywać w notesie listę królów. Owszem, to Daria była najbardziej na nie. Co jednak zwróciło moją uwagę, Odeta była niby na tak... Ale tuż po kolejnym głosie na nie, zmieniła taktykę i głośno stwierdziła, że nie ma to sensu i należy wracać do jazdy. Według mnie to bardzo typowe zachowanie agenta - a sama jej postać mi do niego pasuje. 
Kim. Pierwszy odcinek programu, a już niemal każdy uczestnik ma coś za uszami. Starałem się spojrzeć na to wszystko chłodnym okiem i przeanalizować poszczególne zadania. Na początek jeżdżenie autem i zbieranie kopert z pieniędzmi- gdybym był Agentem na pewno starałbym się być w tym zadaniu. Trójka Marek, Agnieszka i Edyta zebrała wszystkie możliwe koperty co moim zdaniem wyklucza całą trójkę z kręgu podejrzanych - w końcu jaki Agent, nawet chcąc zdobyć zaufanie grupy chciał uzbierać aż tyle pieniędzy. Natomiast w drugim aucie było ciekawiej. Brak jakiegokolwiek porozumienia i totalny chaos. Tuż przed samym zadaniem podejrzenie wzbudziła we mnie Daria Ładocha, która z ogromną pewnością siebie wiedziała kogo wziąć do tego zadania - jakby wiedziała, kto może je po mistrzowsku zawalić. Zacząłem się jej uważniej przyglądać. Dalej było tylko ciekawiej. Dziwnym trafem poprawnie odpowiedziała na pytanie o wegetarianizm Jarosława Kreta mimo iż widziała jak Kret jadł kurczaka - to może sugerować, że wiedząc, iż za błędną odpowiedź będzie musiała spędzić noc na pustyni, chciała tego uniknąć, a producenci poprzez ustalony przed programem system porozumiewania się podali jej, co napisał Kret. Ostatnie w tym odcinku zadanie również wzbudziło moje podejrzenia co do niej. Wyraźnie zniechęcała Piotra do jazdy na rowerze: - ,,Odpuść sobie, zajaraj szluga''. Mało tego, z dumą stwierdziła, że ona i Piotrek to żadni sportowcy (licząc w ten sposób na większe prawdopodobieństwo zepsucia zadania). No i na koniec jej akcja z Królami. Po co uczestnicy mają się wysilać, skoro lepiej skorzystać z pomysłu Darii i jechać dalej ... żeby na końcu mogła się wszystkiego wyprzeć, twierdząc że się nie zrozumieli. Po pierwszym odcinku moim typem na Agenta jest właśnie Daria Ładocha
Aga. Moim typem w pierwszym odcinku jest Odeta. Na początku zwróciła moją uwagę tym, że miała pretensje do innych uczestników o to że nie mówią prawdy i nie grają drużynowo. Właściwie była prowodyrką kłótni w busie, a przecież każdy z uczestników jest świadomy, że ta gra polega głównie na blefie. Zastanowiło mnie również to, że do pary dobrała się z Tomaszem Niecikiem. Z jednej strony prawdą jest, że jest on w dobrej kondycji fizycznej i to mogło być głównym powodem wyboru, jednak z drugiej strony Odeta mogła wiedzieć, że zadanie po drodze dotyczy znajomości historii i dlatego wybrać (jej zdaniem) słabego pod względem wiedzy uczestnika. Potem oczywiście postanowiła odwieźć Tomka od zapisania dwóch ostatnich nazwisk, potrzebnych do układanki, bo rzekomo "szkoda tracić czasu". Tylko dlaczego wpadła na to akurat przy dwóch ostatnich postaciach? Jednak moją uwagę przykuły też Jula oraz Olga Frycz. Będę im się bacznie przyglądała w kolejnych odcinkach
hannibal96. Wydaje mi się, że agentem nie jest Kret, Niecik, Włodarczyk oraz Andersz, ponieważ "to" było by zbyt proste. Za bardzo przyciągają swoją uwagę i chcą być w centrum zainteresowań. Natomiast agent na początku będzie przyglądał się grupie i delikatnie "mieszał" między nimi. Odrzucam również Magę i Julę, Odetę i Joannę, Rylik i modelkę Rzeźniczak, ponieważ te osoby nie pasują mi do roli agenta. Bacznie natomiast przyglądać zamierzam się pozostałej trójce, z której najmniej podejrzewam Kędzierskiego, a najbardziej Olgę. Zadanie w pierwszym odcinku musiała próbować wykonać, ale nie udało się go skończyć. Bardzo wnikliwie obserwuje innych i intuicja mi mówi, że to ona. Ale nie wykluczam także Darii Ładochy, jest sprytna, przebiegła, działa na podobnej zasadzie, jak Olga, kierując podejrzenia na innych. Po drugie w zadaniu z autem była w grupie, która gorzej je wykonała. Podsumowując: stawiam, że agentem jest któraś z dwóch pań. Jednak po pierwszym odcinku większe podejrzenia budzi u mnie Olga Frycz, którą obstawiam jako agenta
Julia„Domyślacie się już?” – tym zdaniem Kinga Rusin powitała czternastkę nowych uczestników „Agenta”. Myślę, że po zaledwie jednym odcinku moje domysły to bardziej pomysły na Agenta, a tych mam kilka, ale gdybym miała stawiać na wyłącznie jedną osobę w pierwszym teście, byłby to Jarosław Kret. Pierwsze zadanie z samochodami wykonał, ale nie w pełni, nie zauważając koperty z pieniędzmi, chociaż to on był obserwatorem. Drugiego za pieniądze nie wykonał w ogóle, wymawiając się brakiem kondycji. Może rzeczywiście jej nie miał, ale jak mówię: „Agent musi udawać, że nie potrafi zrobić rzeczy, których naprawdę nie potrafi zrobić”. Wykorzystywanie własnych słabości jest o tyle dobrą taktyką Agenta, że wychodzi naturalnie. Oczywiście nie skreślam innych podejrzanych - Agnieszka Rylik, będąc nawigatorem, troszkę się pogubiła, Olga Frycz razem z Kretem nie pokonała rowerowej trasy, Daria Ładocha kompletnie nie zainteresowała się królami polskimi, chociaż było jasne jak słońce, że ich znajomość później się przyda. Niemniej jednak, dla mnie na razie sabotażystą jest Kret. Przyszłe odcinki obalą lub potwierdzą moją teorię.
MichałWedług mnie Agentem jest Jarosław Kret, który nie wzbudza moim zdaniem żadnych większych podejrzeń. W zadaniu z jazdą samochodem bardzo kręcił i motał kierującym Allanem. Według mnie specjalnie go pokierował aby wyjechali za linię i zakończyli zadanie. Niby przypadkiem nie zauważył koperty. Wykorzystał to, że Alan miał zamknięte oczy i mógł nim sterować i wprowadzać go w błąd. W kolejnym zadaniu moim zdaniem udawał taką trochę ciamajdę. Bardzo mało jechał na rowerze, udając zmęczenie. A kiedy podróżował samochodem, był bardzo radosny i w ogóle nie było po nim widać zmęczenia. W dodatku niby nie je mięsa, a zapomniał o kurczaku, którego zjadł parę godzin wcześniej. W gronie moich podejrzanych są jeszcze Daria Ładocha, Odeta Moro, Piotr Kędzierski, Jula i Alan Andersz.
AdrianMoim zdaniem agentem mógłby być Kret lub Ładocha, którzy według mnie celowo wprowadzili w błąd kierującego pojazdem. Niecik chce na siebie zwrócić uwagę, zrobić show i myśle ze agentem nie jest. Ciekawą postacią jest Andersz oraz Wlodarczyk, lecz myśle, że ich działanie to strategia - zwrócenie na siebie uwagi. Podsumowując strzelam: Kret
ŁS. Przed programem wybrałem sobie dwie osoby, które pasowały mi na agenta - Marek i Jarek. I to drugiego z nich typuję po pierwszym odcinku na tytułową postać. Był w grupie, która zebrała mniej kopert, kręcił z jedzeniem mięsa (tłumaczenie, dlaczego jadł było co najmniej dziwne), na rowerze rewelacji też nie było... Obserwował będę jednak uważnie Julitę, która mogła przecież swoje osłabienie udawać...
Asia. Po pierwszym odcinku Asia wskazała jako potencjalnego agenta Darię. Prawdopodobnie jednak z przyczyn osobistych w kolejnych tygodniach nie będzie mogła wziąć udziału w zabawie.
*     *     *
Pięć osób uważa, że kretem jest Jarek Kret. Sporo głosów otrzymała też Daria - aż cztery. Dwie osoby typują Odetę, po jednym głosie otrzymały natomiast Olga i Piotr. Muszę przyznać, że jak na trzynaście osób typujących grono podejrzanych jest dość wąskie...

13 komentarzy:

  1. Jedynie dobrze że nikt z nas nie wyciągnął czerwonego piórka lub nie ujrzał czerwone logo agent na laptopie :) ZOstajemy w komplecie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Informuję, że komentarze są moderowane i ukazują się dopiero po zatwierdzeniu

      Usuń
  2. Czy Asia z przyczyn osobistych nie będzie mogła udzielić odpowiedzi na nasze pytania? :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cytuję: "Prawdopodobnie jednak z przyczyn osobistych w kolejnych tygodniach nie będzie mogła wziąć udziału w zabawie". Proszę zwrócić uwagę na ostatnie słowo - zabawa. Chodzi o typowanie agenta w bieżącej edycji :)

      Usuń
    2. Tak, tak, zrozumiałam, że chodzi o naszą zabawę w typowanie najnowszego agenta, tylko tak się zmartwiłam, że oprócz tego, że Asia nie będzie mogła z nami typować, to może jeszcze nie będzie mogła udzielić drugiego wywiadu, ale na szczęście niepotrzebnie się zmartwiłam :-)

      Usuń
  3. W poprzedniej gwiazdorskiej edycji agentem był typ faceta w średnim wieku, dlatego sądzę, że teraz wybrali do tej roli kobietę ;) no ale oglądajmy i obserwujmy, świetnie że zgłosiło się do tej blogowej zabawy tyle osób, to naprawdę super pomysł! :) w sumie to już przy poprzedniej edycji mogliśmy coś takiego stworzyć, a nie tylko pisać czasem w komentarzach :P ale lepiej późno niż wcale :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie było skonfrontować swoje podejrzenia z podejrzeniami innych uczestników zabawy. Otworzyło mi to oczy na inny punkt widzenia potencjalnego Agenta.

    OdpowiedzUsuń
  5. W naszej zabawie faktycznie mamy ten komfort, że nie odpadamy, ale też nie musimy przyglądać się szczegółom typu ubiór potrzebnym do rozwiązania testu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie odpadamy, ale... na podstawie kryteriów, o których napiszę w najbliższy czwartek, już po zakończeniu programu wyłonimy ranking - czyli kto dostawałby czerwone piórko po poszczególnych odcinkach. :)

      Usuń
    2. Ooooo! :D no to nieźle!!! :D genialnie :D

      Usuń
  6. 2 Sezon Nowego Agenta bardziej mi się podobał niż żałosny pierwszy. Plus za świetne widoki, minus za Mateusza Magę

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam! uważam ze pomysł z piórkami jest bardzo dobry.Ja bym np żeby zmotywowac do głębszych obserwacji, wprowadził jakąś nagrode, zeby było ciekawiej dla osoby która bedzie miała do końca zielone piórka lub ani jednego czerwonego. Moze np admin zwyciezcy wysłać zielone piórko :D

    OdpowiedzUsuń

Komentarz pojawi się na stronie po zatwierdzeniu przez moderatora