wtorek, 23 lipca 2024

Spotkanie z "Agentem"

Wiem, że spodziewaliście się wpisu związanego z jedną ze starych edycji i spotkania z "Agentem" Mirkiem, dzisiejszy wpis dotyczy jednak dziewiątego odcinka trzeciego sezonu gwiazdorskiego. Tuż przed eliminacjami uczestnicy dowiedzieli się, że będą mieli okazję stanąć twarzą w twarz z "Agentem".

We wspomnianej edycji nie doszło do zadawania pytań jednej i tej samej osobie. Jak wyjaśniono nam w programie - każdy uczestnik mógł spotkać osobę, którą podejrzewa (lub podejrzewała) o bycie tytułową postacią. Co ważne, podejrzewany nie widział, kto go podejrzewa i z nim rozmawia (głos był zniekształcany). Każda rozmowa nie mogła trwać dłużej niż minutę, a każdy bohater programu mógł potencjalnemu agentowi zadać trzy pytania.

Utrudnieniem dla uczestników był fakt, że to nie oni wskazywali osobę, z którą chcą się spotkać. Prowadząca miała przygotowane koperty, w każdej z nich znajdowało się imię delikwenta, który był wskazywany przez konkretną osobę jako agent w trakcie całego programu. O tym, kto przybędzie na spotkanie, decydował los - a więc imię znajdujące się w wylosowanej kopercie.

Jako pierwsza "za agenta" robiła Ania Lucińska. Odpowiadała na pytanie, czy jej zdaniem agent jest kobietą (odpowiedziała, że tak), a także o to, czy ma sojusz z Iloną (odpowiedź brzmiała: Nie). Zadająca pytania była Karolina.

Trzy razy na pytania odpowiadała Karolina. Tomek zapytał o kierunek studiów i czy ma wyższe wykształcenie (odrzekła, że studiowała polonistykę, ma wyższe wykształcenie). Rysiek zapytał o celowość upadku i pobiegnięcia w złą stronę w jednym z zadań (odpowiedziała, że nie). Ania z kolei spytała, czy ma trójkę dzieci (odpowiedź brzmiała, że nie). Inne pytanie Ani dotyczyło rozmiaru buta (odpowiedź: 37). Karolina przyznała później, że celowo odpowiadała niezgodnie z prawdą (bo np. tak właściwie ma trójkę dzieci). 

Piotrowi trafiła się rozmowa z Iloną. Podszedł do tego prostolinijnie, przyznał się, kim jest rozmówca (podał swoje imię). Ilona zaś, powiedziała prawdę - że wprowadza innych w błąd świadomie, że mówi mu prawdę... Z Iloną rozmawiał też Michał (czy ma wyższe wykształcenie, czy była na wakacjach w Polsce), a z Michałem... Ilona (pytała, czy oszukał odnośnie liczby minut, gdy należało "ścigać" Ryśka, czy w zadaniu z dziećmi celowo użył angielskiego alfabetu, by zepsuć zadanie). Michał kłamał w odpowiedziach, a czy kłamała Ilona? Tego niestety nie wiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz pojawi się na stronie po zatwierdzeniu przez moderatora