wtorek, 30 lipca 2024

Piotr Szyszko - uczestnik pierwszej edycji

Mimo że bohater dzisiejszej publikacji dość szybko pożegnał się z pierwszą edycją "Agenta", został przez wielu telewidzów bardzo dobrze zapamiętany. I nic dziwnego - wszak to on był początkowo, aż do momentu, gdy z koperty wyciągnął czerwone piórko, uważany za lidera grupy. Oto uczestnik francuskiej eskapady - Piotr Szyszko.

O tym, dlaczego po trzech odcinkach bohater z Opola opuścił program, opowiadał sam zainteresowany w wywiadzie udzielonym kilka lat temu (znajdziecie go w spisie treści). Poniżej krótki przegląd jego działalności w kolejnych zadaniach.

  • Bieg na orientację. Był w największej, czteroosobowej grupie, wraz z Izą, Agnieszką i Wojtkiem. Kto wie, czy ten właśnie fakt nie miał wpływu na to, że w ogóle nie zwracał uwagi na prawdziwego "Agenta". Jeśli pamięć mnie nie myli, to właśnie on był pomysłodawcą tego, by wszyscy spotkali się w umówionym miasteczku i wspólnie poszukiwali zaginionych. Jego grupa szybko dotarła na miejsce, ale inni mieli z tym duży kłopot.
  • Golf. Jako jedyny nie odpowiadał na pytanie, nie miał więc wpływu na zarobienie lub utratę pieniędzy.
  • Skok na bungee. Skakał jako ostatni z flagą w rękach (nie wypuścił jej). Jego słowa wykrzyczane przy tej okazji ("Na pohybel") są jednymi z najbardziej pamiętnych z pierwszego sezonu. Wcześniej starał się też działać tak, by wszyscy oddali skok.
  • Antykwariat. Był w grupie spostrzegawczej i przewidującej, która jednak nie okazała się wystarczająco spostrzegawcza... Więcej winy jednak za ten fakt leży po stronie tych, którzy znali język francuski.
  • Labirynt. Jako drugi wszedł do labiryntu. Jako jedyny go przeszedł (zajęło mu to 2 minuty i 15 sekund) i nie dał się złapać, mimo że nawigująca Danuta dwukrotnie prowadziła go wprost na łowców.

Piotr przez cały swój pobyt stawiał na Jerzego jako agenta. O przyczynach, które kazały mu przypuszczać, że to właśnie ten uczestnik jest tytułową postacią, opowiadał w wywiadzie (link w spisie treści). Zapraszam do lektury.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz pojawi się na stronie po zatwierdzeniu przez moderatora