wtorek, 8 sierpnia 2017

Śladami agenta - cześć 1: Lyon-Blace

Rusza nowa pozycja na blogu, nazwana "Śladami agenta". W niej będę przedstawiał trasę, jaką pokonywali uczestnicy agenta w kolejnych dniach, miejscowości, w których przebywali, wykonywali zadania, warte zobaczenia miejsca w danych miejscowościach, itp. Być może znajdą się wśród nas osoby, którym kiedyś przyjdzie do głowy wyruszyć w podróż śladami agenta, a wpisy na blogu choć odrobinę pomogą w podróży?
Lyon - Blace
Pierwszy dzień. Przylot do Francji. Wszystko rozpoczęło się na lotnisku w Lyonie. Właśnie w tym miejscu rozpoczęła się pierwsza w historii przygoda z "Agentem", w której udział wzięło dwunastu śmiałków, a w zasadzie jedenastu plus tytułowy bohater.
Saona
fot. Jean-Marc Brivet/wikipedia.org
Lyon - to jedno z największych francuskich miast liczące sobie, według wikipedii, ponad 2 tysiące lat. To trzecie pod względem liczebności mieszkańców miasto (niemal 500 tysięcy osób), stolica regiony administracyjnego Owernia-Rodan-Alpy. Jeśli już znajdziemy się w Lyonie, warto spędzić w mieście nieco czasu na zwiedzanie. Uczestnicy agenta czasu na to nie mieli, każdy z nas jednak udając się w tamte rejony może poświęcić wszędzie tyle czasu, ile tylko będzie miał ochotę.
Ciekawych miejsc w Lyonie nie brakuje. Choćby Bazylika Notre-Dame de Fourviere (nie mylić z Katedrą Notre Dame z Paryża, której nazwa pada w znanej filmowej produkcji Dzwonnik z Notre Dame), która została wybudowana w XIX wieku, a która przyciąga uwagę swoim wyglądem i kształtem. Znajduje się w niej Muzeum Sztuki Sakralnej, a w pobliżu m.in. park archeologiczny (ruiny rzymskie), muzeum gallo-rzymskie, itp. Bazylika znajduje się na wzgórzu toteż na wizytujących czeka także znakomity widok na miasto, a w słoneczne dni podobno można nawet dostrzec oddalony o ponad 150 km szczyt Mont Blanc. Warto też wspomnieć o dwóch polskich akcentach - stojącym przed bazyliką pomniku Jana Pawła II, a także kopii obrazu MB Częstochowskiej znajdującej się w dolnej krypcie.
Po lewej Katedra Jana Chrzciciela
w tle z prawej - Bazylika Notre Dame
fot. Nicolai Schafer/wikipedia.org
Innym ciekawym miejscem sakralnym i historycznym jest Katedra Jana Chrzciciela, której budowa została ukończona w XV wieku. Właśnie tam znajduje się podobno astronomiczny zegar z XIV wieku (a więc czasu, gdy jeszcze... "słońce krążyło wokół ziemi"), który - według różnych informacji, ma dokładnie odmierzać i wskazywać czas. Wewnątrz można wstąpić do skarbca - miejsca, gdzie znajdują się różnego rodzaju historyczne przedmioty liturgiczne. W sąsiedztwie katedry, która mieści się przy Placu świętego Jana są także m.in. Muzeum Historyczne Lyonu (Gadagne) - jego częścią jest Muzeum Marionetek. Na placu św. Jana stoi fontanna z rzeźbą przedstawiającą chrzest Jezusa, w najbliższym otoczeniu wiele historycznych budynków. Całość w pobliżu rzeki Saony, a tuż za nią także Rodanu, do którego Saona wpływa w innym miejscu Lyonu.
Park Tete d'Or
fot. Olivier Aumage/wikipedia.org 
Tete d'Or - największy park miejski w Lyonie, kolejne atrakcyjne miejsce do zobaczenia. Patrząc jedynie na zdjęcia dostępne w internecie można wpaść w zachwyt. Jeśli oddają to, co można zobaczyć na miejscu - warto się do niego wybrać. Na miejscu m.in. ogród zoologiczny, botaniczny, w pobliżu Rodan, Muzeum Sztuki Współczesnej, Centrum Rozrywki, Amfiteatr. Wewnątrz parku spore Jezioro, po którym chyba można popływać łódką (prawdopodobnie jest wypożyczalnia).
Więcej o tym, co można i co warto zobaczyć w Lyonie (m.in Zamek de la Motte z XVI wieku) znajdziecie w różnego rodzaju przewodnikach, także internetowych. Kończąc wątek miasta dodam jeszcze kilka informacji. To tutaj siedzibę ma Interpol, a także informacyjna stacja telewizyjna odbierana w wielu krajach (i nadawana w wielu językach - Euronews). To tu bracia Lumierre zbudowali kinematograf i nakręcili pierwszy film. To w Lyonie urodzili się tak znani ludzie jak Andre Ampere (ten, dzięki któremu natężenie prądu mierzone jest w amperach), Joseph Marie Jacquard (skonstruował tzw. maszynę Jacquarda udoskonalającą krosno), Jean-Michel Jarre (muzyk), Antoine de Saint-Exupery (autor "Małego księcia"), Karim Benzema (piłkarz Realu Madryt) czy też Raymond Domenech (były trener piłkarskiej reprezentacji Francji). Lyon, w którym mieści się konsulat generalny RP, od 1991 roku jest miastem partnerskim Łodzi.
*     *     *
Lyon to duże miasto, toteż i można sporo o nim pisać. Wracamy jednak do tego, co najważniejsze, a więc drogi do Blace, jaką musieli pokonać z lotniska (Port Lotniczy Lyon-Saint-Exupery) uczestnicy "Agenta". Jadąc w kierunku Blace (trasą zaznaczona na mapie, ok. 63 km) po lewej stronie miniemy Wielki Park "Minbel Jonage". Droga długimi fragmentami będzie wiodła dość blisko rzeki Saony, nie na tyle jednak, by ją widzieć z drogi. Tym niemniej pagórkowaty teren wygląda dość ciekawie, uczestnicy programu mieli więc co podziwiać jadąc do wyznaczonego miejsca.
Blace to niewielka miejscowość, zamieszkiwana przez ok. 1,5 tysiąca osób., z której pochodził znany egiptolog Pierre Montet. Tu wypadł pierwszy nocleg agentowiczów. To właśnie w tej miejscowości Marcin Meller zabrał im telefony komórkowe, pieniądze i karty kredytowe. Tutaj też do później nocy debatowali, co zrobią z pieniędzmi, które otrzymali od prowadzącego. Tu też wybrali dwójkę, która następnego dnia miała zadanie "winne", również w Blace doszło do przepakowywania bagażów... Tu także otrzymali instrukcje, jak będzie wyglądać ich pierwsze zadanie...
Co do samego miasteczka - choć są w nim jakieś budynki teoretycznie zamkopodobne, mnie najbardziej zaciekawiły bardzo wąskie uliczki, których pełno w Blace. Grupa noc spędziła najprawdopodobniej w hotelu Le Savigny.

przygotowując wpis korzystałem z następujących stron i blogów:
notatkiniki.blogspot.com
tubywalcy.pl
popatrzjakafrancja.blogspot.com
planynawakacje.pl
zdjęcie przy leadzie: Clement Bardot/wikipedia.org
Licencje fotografii: link

5 komentarzy:

  1. O taki wątek nic nie robiłem! Zamierzam odwiedzić kiedyś kilka miejsc z ulubionej pierwszej edycji w ramach eskapady rowerowej (zwłaszcza Mont Ventoux). Dobry research nie będzie zły:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. We wrześniu - dziś pojawi się opis zadania, a potem wyjeżdżam na urlop, więc nie będę miał zanadto czasu na przygotowanie wpisu, który jednak (przygotowanie) zajmuje sporo czasu

      Usuń
  3. o rany! to jest świetne! genialny pomysł, bardzo mi się podoba taka seria ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ROZUMIEM MILEGO WYPOCZYNKU :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarz pojawi się na stronie po zatwierdzeniu przez moderatora