wtorek, 12 lipca 2016

Najlepsze momenty pierwszej edycji "Agenta" - część 6

To już ostatnia część podsumowania głosowania na najlepsze momenty pierwszej edycji "Agenta". Edycji wspominanej przez wielu z nas jako tę najlepszą i najfajniejszą. Tym razem wyniki głosowania na osobę, która naszym zdaniem najbardziej pasowała na tytułową postać.
Zanim jednak zaprezentuję wyniki, najpierw przypomnę o pięciu poprzednich częściach podsumowania. Znajdziecie je pod poniższymi linkami:
*     *     *
A kto otrzymał najwięcej głosów i kto naszym zdaniem byłby najlepszym "Agentem" spośród wszystkich uczestników pierwszej edycji? Wyniki przedstawiam jak zwykle od końca.
Ani jednego głosu nie otrzymali: Wojtek, Romek, Danuta, Izolda i Remek.
5 miejsce (0,5 punktu) - Iza
Dwóm osobom z głosu Damiana Sokołowskiego przydzieliłem pół punktu. Wypowiedź nie wskazała jednoznacznie, którego z uczestników ostatecznie Damian wskazałby jako najlepszego Agenta, dlatego też podzieliłem punkt na dwóch kandydatów (drugim jest Agnieszka). Zresztą przeczytajcie uzasadnienie: "Moim zdaniem oprócz Agnieszki najbardziej na agenta pasowała Iza, ze względu na jej spokój, opanowanie oraz to w jaki sposób potrafiła wzbudzić zaufanie grupy, nie wykonując zadań w jakiś spektakularny sposób. Co więcej oprócz bungee nie przypominam sobie by zrobiła coś co miało duży wpływ na główną wygraną."
4 miejsce (1 punkt) - Kuba, Piotr i Liwia
Kubę, ze względu na wykonywaną pracę wskazał Rafał: "Mógł to wykorzystać na własną korzyść tak, by inni go nie podejrzewali. Zna różne sposoby, jak udowodnić winę podejrzanemu, jak ukryć swoje emocje. Tu mógł zmylić wszystkich, stosując odwrotność tego co umie" - uzasadnił swój wybór
Piotr - jego jako najlepszego kandydata na agenta wskazał Kamil Lipiński. Uzasadnił to w następujący sposób:: "Wzbudzał zaufanie grupy, Danuta mówiła że takiego gościa aż chce się słuchać. Za dużo nie mieliśmy okazji go poznać, ale sądzę że potrafiłby tak się wytłumaczyć ze swoich poczynań, żeby u przynajmniej części grupy zmyć z siebie podejrzenia, że jest Agentem."
Z kolei na Liwię bez szerszego uzasadnienia zagłosowała Helena.
3 miejsce (2 punkty) - Małgosia
Na tę uczestniczkę wskazała Justyna. Uzasadnienie: "Znała dość dobrze francuski, a mało go wykorzystywała. Cicha i spokojna. Zapadło mi w pamięć, gdy w konkurencji "sztafeta" dwa razy źle powtarzała numery, które podawał jej Remek i pobiegła. Później już tylko szła a Kubie podała numer bezbłędnie, ale nie postarała się by zapamiętał, choć było oczywiste, że ma to wpływ na wykonanie zadania. Cieszyła się nawet wyraźnie, że Kuba numerów nie zapamiętał."
Drugą osobą, która wskazała Małgosię była Dorota, "z uwagi na jej niejednoznaczność, skrytość. Wydaje się, że potrafiłaby się dobrze kamuflować, grać, ukrywać swoje emocje (nie było ich zbytnio u Małgosi widać, nawet po zbiciu oryginalnego Rolexa uśmiechała się dziwnie)."
2 miejsce (3 punkty) - Jerzy
Głos na Jerzego oddał KarloB1990, uzasadniając to m.in. faktem, że wg niego cała otoczka wokół Jerzego i wrażenie, jakie na nim sprawiał spowodowały, że to właśnie jego wskazałby jako kandydata na agenta.
Na Jerzego zagłosowała też magda294, choć według niej wspomniany uczestnik: "dla niektórych może trochę zbyt oczywisty. Na początku programu wiele osób obstawiało, że jest on Agentem (szczególnie w pierwszym odcinku), chociaż nic wtedy jeszcze nie zepsuł. Kierowali się jego charakterem, marudnością, kłótliwością. Jednak z każdym odcinkiem liczba głosów na Jerzego malała, mimo tego, że wielu zadań nie wykonał i często psuł atmosferę w grupie. Myślę, że gdyby był Agentem, mógłby ukryć się właśnie za maską swojego zachowania, a także warunków fizycznych. Zepsucie zadania można by przypisać jego trudnemu charakterowi czy też słabej kondycji fizycznej, podczas gdy Jerzy tak naprawdę szkodziłby grupie celowo."
Głos na Jerzego oddała także Aga - "ze względu na jego charakter. Był konfliktowy, przez co mógłby poróżnić grupę. Wiadomo, zżyta grupa to Drużyna, a nie tylko grupa. łatwiej im wykonać zadania."
1 miejsce (4,5 punktu) - Agnieszka
Pół punktu Agnieszka otrzymała od Damiana Sokołowskiego. Punkt bez uzasadnienia wpłynął od osoby głosującej anonimowo. Na Agnieszkę wskazała też Julia. Uzasadniając swój wybór napisała: "Mimo wszystko uważam, że Agnieszka najbardziej nadawała się na Agenta, bo mogła łatwo udawać delikatną, bardzo wrażliwą na punkcie zabijania zwierząt, słabą (zwłaszcza podczas zadania na rowerach) i przemęczoną i trudno było rozgryźć, czy to naprawdę jej charakter czy tylko gra. Krótko mówiąc, Agnieszka mogła stworzyć i stworzyła sobie autentyczny wizerunek."
Na ostateczną triumfatorkę zagłosowała też Joanna: "Umiała świetnie zagrać „nieporadną i biedną” z racji wieku i płci i, nie oszukujmy się, pewnych umiejętności aktorskich i prawdziwego braku umiejętności czy doświadczenia. Poza tym, potrafiła być tak przesympatyczna, że pozostawała długo poza podejrzeniami."
Autor podsumowania również wskazał Agnieszkę. "Dla osób tropiących agenta przed telewizorem lepiej jest, gdy w zasadzie do końca tkwią w niepewności, czy aby na pewno dobrze wytypowali tytułową postać. A takim agentem właśnie była Agnieszka. Owszem, uczestnicy pierwszej edycji mieli problem z prawidłowym wskazaniem agenta, bo Agnieszka nie psuła nic w sposób bardzo spektakularny i widoczny, przez co gdy już jakieś działanie podejmowała, w zasadzie było to niewidoczne, ale właśnie dzięki temu emocje związane z wytropieniem agenta towarzyszyły wielu telewidzom do ostatniego odcinka."
*     *     *
Dziękuję wszystkim uczestnikom głosowania za udział w zabawie, przesłanie swoich typów i w wielu przypadkach szerokie uzasadnienie dokonanych wyborów. Niewykluczone, że w przyszłości pojawią się podobne głosowania-wybory, dotyczące również choćby drugiej edycji programu. O ile oczywiście będzie wystarczająca liczba chętnych, by w kolejnej zabawie wziąć udział.

1 komentarz:

  1. Dzięki bardzo za ostatnią cześć! Długo na nią czekałam :-)

    OdpowiedzUsuń

Komentarz pojawi się na stronie po zatwierdzeniu przez moderatora