piątek, 28 lutego 2014

Samochodowa układanka

Opisywane dziś przeze mnie zadanie nie pojawiło się w polskiej edycji. Opiszę więc je na podstawie edycji australijskiej, z kolei obrazek widoczny obok leadu pochodzi z edycji belgijskiej.
 W Australii owo zadanie pojawiło się w 4 edycji, w odcinku 4. Warte było 5 tysięcy dolarów. Ośmiu uczestników zostało podzielonych na dwie grupy - kierowców i nawigatorów. Na czym polegało zadanie? Na placu, który był podzielony na kwadraty, stały zaparkowane samochody (łącznie 20). Zadaniem uczestników było tak przestawiać poszczególne samochody, by ów jeden mógł przejechać w linii prostej przez cały plac i znaleźć się po drugiej stronie. Coś na zasadzie układanki. Ważna uwaga - każdy samochód mógł się poruszać tylko w przód i w tył w linii prostej.
Czterech kierowców pofatygowało się na plac, zaś pozostała czwórka miała podgląd na plac na monitorze. To oni mieli za zadanie rozwiązać łamigłówkę i zdecydować, który samochód, w jakiej kolejności i w jaki sposób przestawić w inne miejsce tak, by można było przejechać przez plac czerwonym autem. Gdy podejmowali decyzję, za pomocą krótkofalówek łączyli się z kierowcami, którzy wykonywali polecenia, a więc przestawiali w określone miejsce wskazany pojazd.
Żeby zobrazować owo zadanie, zamieszczam plan. Wystarczyło moim zdaniem siedem przesunięć, aby czerwony samochód mógł przejechać, z nieznanych bliżej przyczyn w rozwiązaniu pokazano też ósmy ruch, choć on w niczym nie pomagał, ani nie przeszkadzał. Agent był w grupie nawigatorów i co ciekawe, to właśnie on dość szybko rozwiązał zagadkę, zajęło im to ledwie dwanaście minut, choć mieli aż godzinę. Myślę jednak, że był to ze strony agenta bardzo chytry plan. Dlaczego tak myślę? Przeczytajcie dalszy ciąg zadania.
Gdy już grupa zarobiła 5 tysięcy, prowadzący zaproponował, że jeśli zechcą, mogą podwoić tę kwotę, pod warunkiem jednak, że rozwiążą drugą "samochodową układankę", tym razem trudniejszą. Był jednak haczyk, jeśli nie podołają wyzwaniu w godzinę, stracą zarobione dzięki poprzedniej zagadce 5 tysięcy. Grupa była tak pewna siebie po pierwszej układance, że zdecydowała się spróbować. Zagadka wyglądała tak:
Aby ją rozwiązać, należało wykonać znacznie więcej ruchów (mnie się to udało w szesnastu, niewykluczone, że w mniej posunięć się nie dało). Było trudniej, bo tym razem na placu znajdował się jeden samochód więcej. Po pierwszych niepowodzeniach zaczęło dochodzić do drobnych spięć i utarczek, bardzo długo nie udawało się znaleźć odpowiedniego rozwiązania, a gdy już wydawało się, że wreszcie się uda, czas się skończył. Brakowało naprawdę niewiele, przestawić dwa samochody i przejechać czerwonym. Prawda, że plan agenta był sprytny? Szybkie rozwiązanie pierwszej zagadki, która najprawdopodobniej i tak zostałaby rozwiązana, a potem utrata wszystkiego?
A gdzie jeszcze pojawiło się owo zadanie?
Belgia. zadanie pojawiło się w trzeciej edycji, w odcinku 7. Zasady nieco jednak różniły się od wersji australijskiej. Na początku uczestnicy decydowali, o jaką kwotę walczą. Im bowiem więcej czasu wybraliby na rozwiązanie zagadki, tym mniejsza nagroda. Jeśli zdecydowaliby się na 20 minut mogli wygrać 6 tys. euro, dziesięć minut więcej - 4 tys. euro, zaś 40 minut - 2 tys. euro. Grupa zdecydowała się na środkową możliwość. Jedna osoba stała przed monitorem, trzy były kierowcami. Agent był kierowcą.
Na placu było ledwie osiem samochodów, co nie znaczy, że było łatwiej. Po prostu pole, na którym znajdowały się samochody było również bardzo małe. W określonym czasie udało im się zadanie rozwiązać, zadanie miało jednak drugą część, która w innych edycjach, m.in. w Polsce, istniała jako oddzielne zadanie.
Holandia. Zadanie pojawiło się w dziewiątym odcinku 4 edycji. Czas na wykonanie zadania 30 minut, a haczyk polegał na tym, że jeśli w tym czasie nie wykonaliby zadania, straciliby z puli nagród 4 tysiące euro. Mieli więc motywację, by rozwiązać szaradę. Po wielu próbach znaleźli rozwiązanie, ale gdy zostało jedynie przejechać do końca plac, czas się skończył. Zabrakło raptem ok. trzech sekund! Grupa straciła 4 tysiące euro. Jeśli chodzi o Agenta - był kierowcą.
Zadanie pojawiło się również w edycji izraelskiej (w 3 odcinku). Uczestnikom nie udało się go wykonać.

1 komentarz:

  1. Faktycznie sprytnie. Zresztą - samo zadanie też ciekawe.
    Teraz uświadomiłam sobie, że agenci często podejmując się prowadzenia samochodu - przynajmniej ja tak to pamiętam, z tego co widziałam.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz pojawi się na stronie po zatwierdzeniu przez moderatora