Dzisiejszy wpis miał dotyczyć czegoś innego, jednak dyskusja, jaka pojawiła się pod ostatnim wpisem i informacja o możliwej zabawie w "Agenta" skłoniła mnie do napisania kilku słów na ten temat, by niektórzy zanadto nie zaczęli się "rozpędzać" w potencjalnych marzeniach co do zadań, miejsc, itp.
Po pierwsze - do tej pory oficjalnie chęć wzięcia udziału zgłosiły tylko trzy osoby. Nie biorę pod uwagę w ogóle wpisów w komentarzach. Za zgłoszenia uznaję jedynie wiadomość przez formularz kontaktowy lub profil Agent - reality show na facebooku (link do profilu jest na blogu). Aby w ogóle przejść do dalszej fazy realizacji, musi zgłosić się co najmniej dziesięć osób. Wyznaczony termin - koniec marca (bo potrzeba czasu na inne działania).
Po drugie - jeśli zdarzyłoby się tak, że zgłosiłoby się więcej osób od wymaganej liczby, przeprowadzone zostaną internetowe jedno lub dwustopniowe "castingi". Na ich podstawie zostałyby wybrane osoby, które ostatecznie wzięłyby udział w zabawie. Miałyby one oczywiście charakter pisemny. Co w nich miałoby się znaleźć? Wiedzieć będą tylko ci, którzy się zgłoszą, jeśli ostatecznie wymagana liczba osób zostanie osiągnięta.
Po trzecie - to ja wskażę miejsce, które jest już wybrane. Będzie to miejsce, które będzie pasować do wybranych przeze mnie zadań i jednocześnie miejsce, które choć częściowo znam, by wiedzieć, gdzie i w jaki sposób się poruszać, w którym miejscu mogłoby odbyć się jakieś zadanie, itp. W innym przypadku musiałbym zrobić porządny rekonesans miejsca, na co może zabraknąć czasu.
Po czwarte - ewentualnym wymyślaniem zadań również zajmę się ja, choć oczywiście możliwe będzie, iż dobiorę sobie kilka osób do pomocy. Na pewno jednak nie pomagaliby w ich przygotowaniu i wymyślaniu ci, którzy mieliby bawić się w tropienie agenta, ani osoba, która agentem miałaby być.
Po piąte - jako że jest to pierwsza taka próba organizacji zabawy, ewentualny dodatkowy koszt musi być jak najmniejszy. Zakładając, że w każdym "odcinku" należałoby dodatkowo 30 zł. (taka sugestia kwotowa padła w przypadku jednego z zadań), finaliści musieliby poświęcić minimum 300 zł na zadania. Biorąc natomiast pod uwagę fakt, że z czasem liczba biorących udział osób zmniejszałaby się, to koszt wzrastałby (200 na 10 daje po 20 zł, ale dla pięciu to już 40). A chyba nie o to chodzi, prawda? Dlatego też - choć dodatkowe koszty oczywiście by doszły, starałbym się, by były jak najmniejsze. Większość proponowanych w komentarzach zadań z pewnością tym razem nie będzie zrealizowana, jeśli jednak dojdzie do zabawy i zakończy się ona sukcesem, być może w przyszłości zorganizujemy wspólnie zabawę z większym rozmachem.
Po szóste - jeśli chodzi o noclegi, odpada możliwość rezerwacji wspólnego noclegu w jednym miejscu z prostego powodu: gdyby ktoś z jakichś względów np. nie mógł dojechać, jego koszty przeszłyby na innych - co oznacza, że zamiast taniej, byłoby drożej... Dlatego każdy, kto będzie chciał wziąć udział w zabawie, samodzielnie będzie musiał znaleźć sobie nocleg i za niego zapłacić.
Po siódme - nie była planowana opcja nagrywania czy foto, ale jeśli wszyscy będą mieć ochotę, by zabawę rejestrować lub robić zdjęcia, nie wykluczam takiej możliwości. Będzie to jednak kwestia do dogadania z potencjalnymi uczestnikami.
Cała reszta (termin, dokładniejsze wyliczenia kosztów, miejsca, itp.) byłyby dogadywanie z osobami, które chciałby wziąć udział w zabawie. Informacje te aż do zakończenia zabawy nie będą publikowane na blogu.
Całość jednak będzie miała znaczenie tylko wówczas, jeśli znajdzie się minimum 9-10 osób, więc póki co jeszcze za wcześnie na głębsze rozważania. Mamy ok 1,5 tygodnia na to, by zorientować się, czy znajdzie się odpowiednia liczba chętnych osób, które zgłoszą się w podany sposób (jeszcze nie jest to wiążące, ale będzie podstawą do "castingów")
* * *
Tylko do końca dnia można przesyłać pytania do Asi. Jeśli ktoś jeszcze chciałby przesłać pytanie - ma czas do 23.59.
co do noclegu w jednym miejscu, we wspomnianym pokoju ko-ed płaci się za łóżko i cena nie zależy od liczby osób.
OdpowiedzUsuńDo zakładanego minimum brakuje jeszcze czterech osób
OdpowiedzUsuńZapowiedź II edycji z 2001 roku.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=L0AjBAhvpjY
hej dzięki! :) to chyba właśnie to leci w odcinku z Krakowa
UsuńBrakuje tylko trzech osób. Póki co większość stanowią panowie. Może też panie chciałyby pobawić się w tropienie agenta?
OdpowiedzUsuńIle jest już osób zgłoszonych?
OdpowiedzUsuńWstępnie siedem.
UsuńWow, ale świetnie wynyślone! Ale mam pytanie czy nie dałoby się radę tego nagrać i wrzucać do internetu, albo chociaż dodawanie zdjęć i recenzowanie każdego dnia, pisanie zadań jakie były itp.?? :)
OdpowiedzUsuńwiadomo, gdyby udało się zorganizować tę zabawę to relacja/podsumowanie to mus! hehe :D
UsuńBrakuje jeszcze dwóch osób do dziesiątki...
OdpowiedzUsuńbrzmi optymistycznie! :)
Usuń