wtorek, 17 grudnia 2024

Śladami Agenta 3 - część 17: Obidos - Evora

Krok po kroku przemierzamy kolejne miejsca, które odwiedzili uczestnicy "Agenta" w 2002 roku. Na początku siódmego odcinka nasi bohaterowie, których pozostało już tylko sześcioro, zjawili się w mieście o nazwie Evora. Musieli więc pokonać dość długą drogę.

Miasteczko posiada wiele ciekawych miejsc i zabytków. Wśród nich tzw. budowle megalityczne (kamienie) oraz przyzwoicie zachowana świątynia z czasów rzymskich, prawdopodobnie poświęcona w przeszłości Jowiszowi, choć pojawiały (pojawiają?) się również głosy, że czczono tu Dianę. Jest też romańska katedra z XII wieku, przy której w dawnym pałacu biskupim mieści się muzeum. Są też fortyfikacje z wieloma basztami i bramami, ogromny akwedukt, mury obronne (choć chyba bardziej ruiny), liczące kilka wieków kościoły. Z pewnością nikt nie nudziłby się w Evorze.

Warto dodać, że historyczne centrum miasta wpisane jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Samo miasto liczy sobie ok. 56-57 tys. mieszkańców. Od poprzedniego miejsca, w którym nasi bohaterowie wykonywali zadanie, Evorę dzieli ok. 170 kilometrów.


Co w Evorze wykonywali uczestnicy "Agenta"? Właśnie tam odbyła się "gra w karty", która decydowała, kto otrzyma na kolacji zielone piórko. Tam też wykonywano zadanie związane z trumną i wężami. Nie podejmuję się wskazania konkretnej lokalizacji, wygląda to jednak na jedno z zabytkowych miejsc.

Z kolei Grażyna również czas spędzała w Evorze, odwiedziła między innymi klub golfowy, gdzie próbowała nauczyć się grać w golfa. Jak potem powiedziała, był to nudny element dnia. W Evorze grupa spędziła chyba też noc. Za to czy tam, czy też gdzieś w innym mieście odbywało się spotkanie z agentem - tego niestety nie wiem.

Grafika: wikipedia commons/fissphil

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz pojawi się na stronie po zatwierdzeniu przez moderatora