Zapewne lepiej sprzedałby się tytuł wpisu "Milczenie owiec", ale pierwszy jego człon nie miałby nic wspólnego z zadaniem, które dziś opiszę na podstawie informacji z edycji amerykańskiej. Opis będzie krótki.
Wyzwanie, z którym mierzyli się uczestnicy programu, w USA pojawiło się w siódmym odcinku pierwszej edycji. Grupa musiała podzielić się na dwie części - artystyczną i liczącą. Owa druga otrzymała zadanie, by zagnać do zagrody stado owiec.
W wykonaniu tej czynności mógł im pomóc pies, który był po odpowiednim szkoleniu i potrafił obchodzić się ze stworzeniami wełniastymi. Tyle że uczestnicy mając do wyboru trzech czworonogów (nie wiedzieli, który jest "fachowcem") wybrali akurat tego, który owcami niekoniecznie był w odpowiedni sposób zainteresowany.
Warte 20 tysięcy dolarów amerykańskich zadanie udało się ostatecznie wykonać. Grupa mogła uzyskać dodatkowe 10 tysięcy, gdyby zdołała policzyć wszystkie zwierzaki. Obawiając się jednak, że zabraknie im czasu, zrezygnowali z bonusu.
* * *
Zadanie pojawiało się też w wielu innych edycjach:
Belgia. Zadanie pojawiło się w trzecim odcinku drugiej edycji. Było warte 100 tysięcy franków belgijskich i nie zostało wykonane. Sam przebieg był bardzo podobny do wyzwania z USA - trzeba było wybrać właściwego psa, zagnać owce we właściwe miejsce i policzyć.
Izrael. Czwarty odcinek jedynej edycji. Zasady jak wyżej. Za zagonienie owiec nagroda wynosiła 5 tysięcy szekli, dodatkowe 3 tysiące za policzenie. Co prawda ani pierwszą, ani drugą część zadania wyznaczona dwójka nie wykonała, ale 3 tysiące zarobiła, bo na pytanie o liczbę owiec udzieliła prawidłowej odpowiedzi. Jak to możliwe? Odpowiedź na końcu wpisu.
Holandia. Zadanie pojawiło się w siódmym odcinku trzeciej edycji. Dwoje uczestników musiało z zagrody, w której znajdowało się 100 owiec, przegonić dokładnie połowę z nich do innej zagrody. Oczywiście, jak wszędzie, do pomocy mogli wybrać jednego z trzech psów. Do wygrania było 10 tysięcy euro, ale w przypadku pomyłki (w którejś zagrodzie nie będzie 50 owiec), z puli nagród taka sama kwota zostałaby zabrana. Duet wykonujący zadanie stracił dużo czasu na oddzielenie odpowiedniej liczby zwierzaków i nie zdołał zagonić całego wyłowionego stada do oddalonej o ok. 300 metrów innej zagrody - co oznaczało utratę z konta 10 tysięcy euro.
Zadanie pojawiło się też w edycji portugalskiej (odcinek 3), katalońskiej (odcinek 5, bez powodzenia) i norweskiej (druga edycja, odcinek piąty).
* * *
W większości wymienionych edycji przed oznajmieniem wybranym zawodnikom, jakie ich czeka zadanie, prowadzący prosił o wskazanie osób, które potrafią liczyć do... I tu padała jakaś liczba. W Izraelu, a podejrzewam że także w innych edycjach, owa sugerowana liczba była jednocześnie liczbą owiec. Właśnie w edycji izraelskiej uczestnicy wpadli na to, że zapewne nikt przed zadaniem nie rzuciłby liczby ot tak, zupełnie przypadkowo i w ten sposób zyskali 3 tysiące szekli.
W amerykańskiej wersji też był ten numer z 'wskazanie osób, które potrafią liczyć do...' ale uczestnicy nie skapnęli się o tym szczególe.
OdpowiedzUsuńMożna jeszcze dodać taką dość smutną ciekawostkę - jeden z uczestników tego zadania z wersji amerykańskiej dziś już niestety nie żyje. Chodzi oczywiście o tego starszego, Charliego, który zmarł w 2018 roku.
OdpowiedzUsuń