wtorek, 22 września 2020

Śladami Agenta - część 19: L'Isle-sur-la-Sorgue-Aix en Provence

Mapka kierująca do ostatniego zadania, którą TVN zamieścił w programie, sugerowała, iż uczestniczy pokonują drogę z miasteczka La Roque sur Pernes. Albo więc do przesłuchania wykorzystaną którąś z wież w tym mieście, albo... jest błąd. 
Istnieje też trzecia możliwość - po zadaniu w wieży skazańców grupa została przewieziona do tego miasteczka na nocleg, a potem dopiero trafiła do Aix en Provence. Nawet jednak jeśli tak było, nie ma to znaczenia dla naszego podążania śladami agenta, bowiem w La Roque sur Pernes odbywało się inne zadanie, o którym pisałem wcześniej, a więc miejscowość została już "zaliczona".
Aix en Provence to czwarte co do wielkości (pod względem ludności) miasto Prowansji, zamieszkiwane przez ok. 140 tysięcy osób. Na miejscu znajdziemy zabytkowe kościoły, budowle, fontanny, mnóstwo muzeów. Jest więc co zwiedzać. Miłośnicy sportu znajdą tu boiska i zespoły grające m.in. w siatkówkę czy piłkę nożną, są też korty (odbywają się turnieje tenisowe niższych kategorii). Z kolei miłośników sztuki ucieszy informacja, że w tym mieście urodził się i zmarł (został pochowany) znany malarz Paul Cezanne (jeden z jego obrazów został jakiś czas temu sprzedany podobno za 250 mln dolarów).
Odległość, jaka dzieli wymienione w tytule miasteczka, wynosi w przybliżeniu 70 km. Jeśli chodzi o samą trasę, jaką jechały Liwia i Agnieszka, dokładne jej odtworzenie jest niemal niewykonalne, ale zlokalizowałem prawdopodobne punkty, w których dziewczyny zaczynały jazdę (Rue Emeric) i miejsce, gdzie przebywali Jurek i Remek. Trasa zaznaczona na mapce jest jedynie hipotetyczna i wygląda inaczej niż ta, jaką pokazano nam na mapce. Nie wiadomo jednak, na ile dokładna była owa graficznie wyrysowana mapka... Zresztą na pewno (przez pomyłkę lub taka była wówczas organizacja ruchu) pierwszy skręt dziewczyny nie wykonały w lewo, jak to jest na załączonej przeze mnie mapce, ale na następnym skrzyżowaniu w prawo, potem jeszcze dwa razy w prawo i wówczas dopiero Rue Emeric przejechały na wprost. Inna różnica z grafiką - przed ostatnim rondem (przed metą) dziewczyny zrobiły dodatkowy kawałek drogi - w prawo w Rue Frederic Mistral, a potem na najbliższych skrzyżowaniach dwa razy w lewo. Kompletnie za to nie pasuje mi nigdzie "garb" po lewej stronie jadących (ze względu na organizację ruchu). Tak czy inaczej - ta trasa też jest niezgorsza...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz pojawi się na stronie po zatwierdzeniu przez moderatora