Bitwa o pamiętniki

Jednym z bolączek programu "Agent-Gwiazdy" w mojej opinii był fakt, iż w nadmiernej liczbie pojawiały się zadania, w których można było wygrać nie tylko pieniądze, a inne rzeczy - jak immunitet, dżokery czy, jak w tym wypadku pamiętniki. Wyzwanie, które dziś opisuję, pojawiło się w dwunastym odcinku czwartego sezonu.

Czwórka (Michał, Damian, Viola, Maria) uczestników spotkała się na piaszczystej plaży. Na miejscu prowadząca poinformowała ich, że właśnie na tym terenie zostały zakopane cztery skrzynie ze skarbami. Zawodnicy mieli do dyspozycji wykrywacze metalu i łopaty. Wyzwanie odbywało się w dwójkach - jedną tworzyli Maria i Damian, drugą Michał i Viola (sami decydowali o podziale).

Dla ułatwienia Kinga przekazała mapę terenu, na której zaznaczono, gdzie znajdują się skrzynie. W jednej znajdowało się 5 tysięcy złotych, w drugiej pamiętnik Damiana i ujemne pieniądze, w trzeciej - pamiętniki Marii i Angeliki oraz ujemne pieniądze, a w czwartej pamiętniki Michała i Violi oraz ujemne pieniądze. Dwukrotnie był to tysiąc, raz - dwa tysiące (chyba w skrzyni z pamiętnikiem Damiana).

Uczestnicy od razu stwierdzili, że nie interesują ich pieniądze, a jedynie owe pamiętniki. Jako pierwsi skrzynkę odkopali Maria i Damian (były w niej pamiętniki Marii i Angeliki). Maria chciała spojrzeć na mapę terenu, którą trzymała Viola, ale ta, podpuszczona przez Michała, zaczęła przed nią uciekać. Tym samym panie znalazły sobie świetną zabawę... Równie dobrą zabawę uczestnicy mieli, gdy rozpoczęła się "bitwa" o to, kto wykopie dołek w wybranym miejscu, gdzie teoretycznie miała być skrzynka...

Ostatecznie odnaleziono jeszcze skrzynię z notesem Damiana (Viola i Michał), a także z notesami Michała i Violi (Damian i Maria). Łącznie więc za to zadanie grupa straciła cztery tysiące. Na przejrzenie wykopanych pamiętników otrzymali zaledwie 10 minut - za każdą sekundę zapłacili więc ok. 6,67 zł.