sobota, 6 kwietnia 2019

Tropimy Agenta - odcinek 6

Lubicie teorie spiskowe? Po szóstym odcinku jedną wymyśliłem. Otóż zadanie numer trzy zostało wymyślone po to, by uratować Michała Koterskiego. Produkcja uznała, że dla programu najlepiej będzie, jeśli występował on będzie w nim jak najdłużej, postanowiono więc uratować go przed "czerwonym piórkiem", które mógłby otrzymać, gdyby nie szczęśliwy traf na tablicy.
Do teorii spiskowej odniosę się jeszcze w swoim typie, tymczasem proponuję zapoznać się z waszymi typami. Dodam jedynie, że z walki o zwycięstwo odpadł kolejny uczestnik - to Farmero, którego typ tym razem nie dotarł.
Adrian. W tym sezonie zadania są bardzo ciekawe. Pierwsze zadanie sam, mimo że dość dobrze pływam, bałbym się go wykonać, zwłaszcza po rezygnacji Krysi. Myślę, że ciężko by to zadanie było wskazówką do tego, kto jest agentem. Kasia co prawda robi duże zamieszanie, ale mimo to nie podejrzewam jej. Bardziej tajemnicza wydaje mi się Angelika Mucha. Mimo to póki co utrzymuje swój typ, czyli Sadowska, bo myślę, że gdzieś musiała być wskazówka, jak policzyć objetość wody, lecz ona pewnie to ukryła.
Krys. Dzisiejszy odcinek dostarczył mi dowodów na to, że Agentem jest Misiek Koterski. W zadaniu z nurkowaniem wybrał opcję, "może zanurkuję, a jak nie, to przepraszam bardzo". Zaczął opóźniać swoje nurkowanie, być może, by zestresować bardziej trzy dziewczyny, żeby nie wykonały zadania. Podczas liczenia kur, według mnie kłótnia z Kaśką była na wyrost, by bardziej ją oczernić przed grupą. W tym odcinku, mimo że typuję Miśka, zastanawia mnie zachowanie Rafała, podczas nurkowania, że rzekomo nie widział tej litery. Stał się nowym podejrzanym.
Iza. Moim Agentem pozostaje Viola. W zadaniu z nurkowaniem zgłosiła się do "najsłabszej" grupy, ale jednocześnie takiej, która miała szansę zarobić najwięcej. Moim zdaniem zrobiła to, bo liczyła na to, że wszystkie osoby, które zanurkują przed nią, wyłowią wszystkie litery, wobec czego nie będzie musiała nic robić, więc też nie zarobi pieniędzy. Będąc jedną z ostatnich w kolejce do zanurzenia się, czekała na rozwój wydarzeń. Gdy Angelika stwierdziła, że nie zanurkuje, łatwiej było Violi schować się za tym faktem i również nie wykonać zadania. Koniec końców, to Kasia została przedstawiona przez montaż jako "winna" niewykonania zadania - uczestnicy mówili, że przecież mieszka w Los Angeles, nad oceanem, a o sabotażu Violi nie wspomniał nikt. Może być to kolejna próba odwrócenia od niej uwagi. Realizatorzy nie pokazali nam, w jaki sposób dzieliła się grupa przed "trzyosobowymi zadaniami". A ja myślę, że podział mógł być tu kluczową rzeczą. Być może Viola specjalnie sprawiła, aby Kasia z Miśkiem, którzy są wybuchowi, byli razem w grupie. To byłby taki sabotaż w stylu Odety, która sprawiła, że Andersz nie był w grupie paintballowej. Obejrzałam jeszcze raz drugi odcinek i zauważyłam, że w łodzi podwodnej na błędne słowo "taras" pierwszy wpadł Misiek, ale chwilę później Viola potwierdziła ten wyraz, mimo że Aleksander chciał, by słowem-klucz było "stara".
Iwka. Coraz bardziej zaczynam podejrzewać .... Jonkisza. Dziwne, odniosłam wrażenie, że wpłynął pod wodę i po prostu przepłynął ... może poprzesuwał litery. Potem w zadaniu z baniakami też nieźle mieszał, no i zakończenie - test i gra w nominacje. Niby był w grupie zagrożonej (z dodatkowymi punktami), a jednak nie odpadł. Przypadek? Nie wiem. W kręgu moich podejrzanych jest w dalszym ciągu trójka Panów: Wiktor, Damian i Misiek. Niemniej jednak pozostaję przy swoim typie: Viola Kołakowska, ponieważ jest moim typem prawie od początku i myślę, że to ona jednak jest Agentem.
Agata i Paweł. Dalej pozostaję przy typowaniu Violi Kołakowskiej na agenta. Nie jest pokazywana zbyt dużo, a to może świadczyć o tym, że może być agentem. W zadaniu z nurkowaniem weszła do wody, żeby pokazać grupie, że jej zależy, ale się boi. Strach jest najlepszym usprawiedliwieniem dla niewykonania zadania. W drugim zadaniu grupa, w której była Viola nie była jakoś dużo pokazywana, może Viola starała się coś psuć, a nie było nam to pokazane.
Sonny van den Werhoven. Po odcinku szóstym zagram va banque i zmieniam swój typ Agenta na Kasię Wołejnio, wiem że to ryzykowny krok, ale cóż, liczy się dobra zabawa. Na Kasię nikt jeszcze tutaj ani razu nie postawił. To że odpadła po pierwszym odcinku i ją przywrócono nie znaczy, że nie jest Agentem, to może być dobra zmyłka. Ponadto Kasia jest tak skłócona z grupą, że może mieszać, przeszkadzać ile się da - co Kasia robi, a i tak pewnie nikt z uczestników programu jej nie obstawia. To świetne pole manewru dla Agenta. Wołejnio jako Agent byłaby wielkim zaskoczeniem, także kto wie, Sadowska stara się tak bardzo dla grupy że zwątpiłem w nią jako Agenta, a Kołakowska na Agenta jest dla mnie za nudna, coś tam przeszkadza, trochę myli tropy ale nie jest to spektakularna rola Agenta.
Michał. Mój typ na ten tydzień to Katarzyna Wołejnio. Zauważyłem że jest często przy psuciu zadań. I często jest w grupie, która zawala zadania. W ostatnim odcinku została postrzelona jadąc na quadzie. Wczoraj natomiast bała się zanurkować po literkę. Podczas liczenia kur w zagrodzie, wszczynała kłótnię z Miśkiem. Ewidentnie opóźniała i utrudniała to zadanie. Nie współpracowała dobrze ani z Miśkiem, ani z Little Monster. Źle odpowiedziała na pytanie, potem przeżywała to, że naraziła na eliminację swojego sojusznika Rafała Jonkisza. Odpadła w pierwszym odcinku, później wróciła. Niby za Czubównę, a mi się wydaje, że to było tak jak w edycji amerykańskiej, że Agent odpada, a później wraca.
Jacob. Kolejny raz mój agent czyli Damian Kordas nie mógł pokazać swojej ciemnej strony. Niestety, ale to chyba kolejna edycja, gdzie większy wpływ na nie wykonywanie poprawnie zadań ma grupa a nie sam agent... Na początku przy nurkowaniu Damian deklarował aby dziewczyny nie wykonywały zadania, w wyniku tego grupa zdobyłaby mniej pieniędzy. Myślałem, że w konkurencji z szukaniem igły coś popsuje, ale i tu nie było na co liczyć. Cóż, trudno mi coś więcej napisać o Damianie i jego funkcji agenta, a zdania co do niego nie zmienię, bo nikt z pozostałych nie wygląda mi na tytułowego szpiega.
Zuzik. Po szóstym odcinku na agenta typuje Rafała Jonkisza. W zadaniu z nurkowaniem po literki agent zgłosił się, że wykona zadanie bez problemu, wiedząc, że grupa będzie mogła zarobić przez to mniej pieniędzy, po czym będąc już w wodzie przepłynął pod skałą nie zbierając żadnej litery, udając, że ich nie widział. W drugim zadaniu jego grupa jako jedyna nie wykonała swojej części zadania, ponieważ źle podeszli do rozwiązania problemu. Przelewanie tak dużej ilości wody, nabierając ją kanistrem nie mogło zakończyć się sukcesem. W zadaniu z tabliczkami Rafał był w grupie odbierającej pieniądze/możliwość sprawdzenia testu, przez co mógł mieć znaczący wpływ na to, której osobie będzie sprawdzany test, chcąc wyeliminować zagrożenie.
Damian998. Mój typ agenta w dalszym ciągu się nie zmienia. Raczej wycofany w zadaniach potrafi większość skłócić i sam do niego podchodzi, choć dobrze wie, że go nie wykona. W dalszym ciągu obstawiam Miśka Koterskiego
Meluzyna. Po tym odcinku wciąż typuję Violę, choć nie ukrywam, że już nie z takim przekonaniem jak na początku. Po tym odcinku bardziej niż ona, do bycia Agentem przekonali mnie inni: Maria, Rafał, Damian oraz... Angelika. Tak, Angelika. Sama w to nie wierzę. Wracając do mojego Agenta - przy Violi pozostaję ze względu na poprzednie odcinki i zadania, co nie oznacza, że w tym odcinku niczego "nie wyłapałam". Szczególną uwagę zwróciłam na nią oczywiście w pierwszym zadaniu. Na stronie internetowej jednej z agencji aktorskich jest napisane w rubryce umiejętności: pływanie. Po czym w tym zadaniu mówi, że nie umie oddychać z rurką, oraz że przeszkadzają jej płetwy. Coś mi tutaj nie pasuje. Dodatkowo sama jej próba zanurkowania, popłynięcia była pokazana pokracznie, krótko. Nie wiem czy trwała w sumie 3 sekundy. 
W tym samym zadaniu do myślenia dał mi także Rafał, który nie wyłowił żadnej litery oraz Damian, który już na początku przypomniał (razem z Wiktorem) Panią Krystynę, co miało usprawiedliwić osoby, które nie chciały płynąć i ułatwić im tę decyzję. W drugim zadaniu natomiast zwróciła moją uwagę niepozorna, cicha Angelika. Niemożliwością jest dla mnie to, żeby bać się praktycznie wszystkiego a ona tak właśnie ma. Wszyscy zganiają to na jej młodość, niedoświadczenie, drobną posturę itp. Zastanawiam się, czy jej strach może mieć inną, bardziej umyślną przyczynę. Grupie, która zajmowała się baniakami z wodą Kinga powiedziała, że wystarczyło zmierzyć objętość, a grupa stwierdziła, że nie było czym. Może nie było czym, bo ktoś z tej grupy miarkę schował? Stąd dodatkowe podejrzenia trafiają ponownie do Rafała, ale także i Marii, która w zadaniu pierwszym "przyaktorzyła" z uderzeniem o skały. Podsumowując - wciąż typuję Violę, lecz bez dużego przekonania. Czekam co wydarzy się w następnych epizodach.
hannibal96. Dalej sądzę, że agentem jest Damian (on albo Maria - nie ma innej opcji). Mam wrażenie, że odtworzony odcinek w tv, a ten na playerze są INNE! Oglądając tv, zauważyłem, że Damian bierze literę G, przy czym pokazane jest na brzegu z literą N i na playerze widać, że on N właśnie bierze. A pewny jestem tego co widziałem w tv. Poza tym to zadaniu pokazali bardzo chaotycznie, nie pokazali tej ostatniej litery która niby tam na dnie oceanu została, co może znaczyć, że agent ukrył ją pod którymś z kamieni. Damian szedł jako pierwszy! W zadaniu ze stogiem siana Damian chce powiedzieć, że jest 0 igieł w stogu siana, przy czym Wiktor i Viola mówią powiedzmy 1, na co Damian musiał przystać, bo mogłoby go to zdradzić. Mam wrażenie, że uczestnicy typują Marię, jeśli to ona to chyba najbardziej oczywisty agent w historii. Mam nadzieję, że nie będzie to takie proste i produkcja się wysiliła ciut bardziej przy tej edycji.
Taternik. Moim zdaniem, pierwsze zadanie może naprowadzać na trop prawdziwego agenta. Raczej zgłosił się, że na pewno wykona zadanie. W końcu agent wolałby wygrać 100 niż 2000, więc Violę, Andżelikę i Kasię można raczej odrzucić (chyba, że na agenta wzięto osobę, która dobrze wiedziała, że pewnych zadań na pewno nie wykona - wątpię, ponieważ taka osoba byłaby łatwa do wykrycia). Zachowanie Michała też go raczej wyklucza z grona podejrzanych. Moim zdaniem Rafał pomyślał tak: "nie biorę litery, bo grupa zarobi tylko 500, a tak może zarobić 1400". Andrzej mógł pomyśleć podobnie. Zamiast 1400 grupa mogła wygrać 3300. Zaryzykował, że choć jedna pani przepłynie. Mniej prawdopodobnym jest, by był agentem i pomyślał tak, że żadna z nich nie przepłynie. Sporo by ryzykował. Maria agentem? Trochę za duża dramatu było gdy ona płynęła. W kliku zadaniach też za bardzo ją pokazywali, a to że długo była w rzeźni i miała czas na chowanie kasy, a to że miała problem z krótkofalówką (trochę to wyglądało jak "kłopoty" Mirka z 2 edycji normalnej). Zachowanie Damiana nie przekonuje mnie do jego agentury. Kilka razy mnie w tym utwierdził. Zatem pozostaje mój typ, czyli Wiktor. Z literą załatwił sprawę bez problemu. W pozostałych zadaniach działań agenta raczej nie można było zauważyć. Ten odcinek dał mi argumenty, by wykluczyć wiele osób i być trochę pewniejszym swojego typu.
Stefanos. Konsekwentnie, po raz kolejny na „Agenta” typuję Violę Kołakowską. Nie wykonała pierwszego zadania, przyczyniając się do niepowodzenia grupy. W kolejnych zadaniach nie przeszkadzała zbytnio, aby odsunąć od siebie podejrzenia.
Mati93. W tym tygodniu wracam do Rafała Jonkisza. Perfekcyjnie zepsuł zadania. W pierwszym nie wyłowił literki. W drugim wylał wodę, chciał podać źle liczby i pewnie schował miarkę. W trzecim udawał, że czuje się zagrożony.
Luise. Moim typem wciąż pozostaje Maria Sadowska. Podczas nurkowania zrobiło jej się niby przykro, niby się uderzyła i ogólnie postawiła na marudzenie, by zamaskować swój brak chęci zarobienia pieniędzy. W drugim zadaniu jestem pewny, że schowała jakąś miarkę do zmierzenia objętości wody, przez co pomylili się o litr i nie zarobili pieniędzy. W ostatnim zadaniu liczyła się dobra gra aktorska, żeby udawać że nie chce odpaść z programu...
Regina. Po jałowych poszukiwaniach tropów w zeszłych odcinkach, ten w końcu podpowiedział mi całkiem dużo. Po pierwsze, w końcu znalazłam jakieś potwierdzenie na swojego Agenta Sadowską, która ochoczo się zgłosiła do zadania z nurkowaniem, co było raz że dziwne (ktoś wspominał, że Sadowska ma klaustrofobię), dwa że pozbawiało grupę znacznej części możliwych do zarobienia pieniędzy (jej wyłowiona literka byłaby warta tylko 100 zł, a nie 1000 zł lub 2000 zł). Po drugie, mój drugi po Marysi możliwy Agent, czyli Misiek, może być teraz oficjalnie przeze mnie skreślony. Agent, mając do wyboru między 50 a 51 kurczaków, na pewno powiedziałby, że 50 i pozbawiłby grupę pieniędzy.
Arjen. Po szóstym odcinku zmieniam swój typ na Agenta. Uważam, że jest nim Rafał Jonkisz. W tym odcinku został ukazany wręcz jako bohater pochwalony zwłaszcza przez Kasię, a to już mi dało do myślenia, że producenci chcą odsunąć od niego wszelkie podejrzenia. Tymczasem w tym odcinku zepsuł on oba zadania, w których można było wygrać pieniądze. Moim zdaniem jest cichym agentem lubiącym się od czasu do czasu wykazać przed grupą.
Łukasz. Zacznę od wspomnianej na wstępie teorii spiskowej. Otóż uratować Michała mógł tylko agent (lub przypadek). A skoro Wiktor odsłonił tabliczkę z jego imieniem? Przyznacie, że wyobraźnię mam... ciekawą?
A teraz do rzeczy. Uważam, podobnie jak kilka innych osób, że zadanie numer jeden było wskazówką do wykrycia agenta. Dlatego też agenta należy szukać w trójce: Wiktor, Damian, Maria.  Agent wolałby, aby grupa zarobiła 100 zł, nie ryzykowałby, że do kasy wpadnie więcej gotówki, musiał więc zabrać literkę. Pozostaję póki co przy swoim typie, a więc Marii, która - jeśli dobrze pamiętam - była też w grupie z wodą w kolejnym zadaniu. A na koniec dodam, że korciło mnie, by dziś wpisać Angelikę... Jako jedyna do tej pory nie była przez nikogo typowana i trochę mi jej z tego powodu żal...
*     *     *
Wyjaśnienia skrótów w tabelce: VK - Viola Kołakowska, MG - Mariola Gołota, MS - Maria Sadowska, AG - Andrzej Gołota, AD - Aleksander Doba, WM - Wiktor Mrozik, DK - Damian Kordas, RJ - Rafał Jonkisz, KC - Krystyna Czubówna, EG - Edyta Górniak, AN - Agata Nizińska, MK - Michał Koterski, KW - Katarzyna Wołejnio

1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
Iza
VK
VK
VK
VK
VK
VK






Lui.
MS
MS
MS
MS
MS
MS






Stef.
VK
VK
VK
VK
VK
VK






Iwka
MS
VK
VK
VK
VK
VK



.


AiP
EG
VK
VK
VK
VK
VK






Mel.
VK
VK
VK
VK
VK
VK






Adr.
EG
MS
MS
MS
MS
MS






Dam.
MK
MK
MK
MK
MK
MK






Krys
AG
AD
MK
MK
MK
MK






Zuz.
RJ
RJ
RJ
RJ
RJ
RJ






Mal.
MG
MG
---
MG
---
---






Mat.
RJ
RJ
RJ
RJ
DK
RJ






Mic.
KC
VK
DK
DK
VK
KW






Far.
MS
MS
MS
MS
MS
---






Han.
DK
MK
DK
DK
DK
DK






Reg.
MS
MS
MS
MS
MS
MS






Tat.
WM
WM
WM
WM
WM
WM






Arj..
VK
VK
AN
DK
DK
RJ






Son.
WM
WM
WM
WM
MS
KW






Łuk.
WM
WM
WM
MS
MS
MS






Jac.
AN
AN
AN
---
DK
DK






Patr.
MS
AD
---
---
---
---






Asia
VK
VK
MS
MS
MK
DK








3 komentarze:

  1. TomL z tej strony.
    Nawet spoko odcinek, chłopaki wreszcie trochę się postarali, żeby być branymi pod uwagę, ale to wciąż mało.
    Wiola spokojnie i bez blasku reflektorów robi swoje. Słuszne są natomiast uwagi co do Marii - silna babka, mogła zagrać ze zgłoszeniem do łowienia literek za 100 zł. Takie rozumowanie "nie wprost" to ja rozumiem, a nie przykłady wyłożone w TV na tacy.
    Za prawdziwych bohaterów uważam typujących Koterskiego - gościa, którego gdybym spotkał na ulicy, zastanowiłbym się 2 razy czy nie ma problemów zdrowotnych.

    P.S. Agent amerykańskiej wersji wrócił zupełnie w innych okolicznościach, tutaj, aby wróciła Kasia musieliby wtajemniczyć 2 osobę w plan, co jest sprzeczne z regułami gry.
    Do usłyszenia za tydzień.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe informacje podaje Meluzyna, że niby Viola pływaczka a boi się nurkować.. Przypomnę tylko, że Hubert niby bał się wysokości a ma kurs skoku ze spadochronem.. Czyżby ponownie produkcja strzeliła taką samą gafę? Nie sądzę.. Od siebie dodam, że Viola zagrała dziewczynę reklamującą "antyprykator" w... "Dniu Świra" (może monolog o prykaniu nie był przypadkiem). Za dużo moim zdaniem analogii z poprzednimi agentami. Viola jest albo najgorzej ukrywanym przez produkcję agentem, albo ma odwracać uwagę od prawdziwego agenta.
    Uważam, że w drugim zadaniu poprzedniego odcinka agent raczej nie sabotował. Łatwiej byłoby go namierzyć. To, że pokazali tyle o tej "brakującej" miarce może świadczyć, że znów chodzi o odwrócenie uwagi.
    Taternik

    OdpowiedzUsuń
  3. Piątkowy komunikat: Arjen, Iwka

    OdpowiedzUsuń

Komentarz pojawi się na stronie po zatwierdzeniu przez moderatora