Druga część cyklu powoli zbliża się ku końcowi. Dziś prezentowane miejsce, a raczej duże miasto, jest jednym z ostatnich, które zagości na blogu - wszak w nim odbywało się przedostatnie zadanie drugiej edycji "Agenta". Wyzwanie, w którym każdy miał co innego do zrobienia.
Z miejscowości, w której wykonywali poprzednie zadanie, było do przejechania około 80 kilometrów. Właśnie w Granadzie odbywało się zadanie, w którym Bartek ozdobił nos kolczykiem, Roman przefarbował się "na Kubę" z pierwszej edycji, zaś Hanka zrobiła sobie tatuaż. Niestety, nie jestem w stanie wskazać konkretnych miejsc, gdzie nasi bohaterowie przyozdabiali siebie - w odcinku widzimy ich w zasadzie jedynie, jak są w środku.
Granada (Grenada) to miasto zamieszkiwane przez niespełna 230 tysięcy osób. Ponoć istnieje powiedzenie, które mówi, że kto nie widział tego miasta, ten nie widział niczego... Co warto zobaczyć? XIII-wieczny zespół pałacowy Alhambra, zespół ogrodowy Generalife, gotycko-renesansowa katedra, zabytkowe kościoły, klasztory, pałace i kamienice... Miłośnicy zabytków z pewnością w Granadzie nie będą się nudzić. Dzielnica Albaicin wpisana jest na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
W mieście znajduje się także wiele muzeów (m.in. archeologiczne) i ogród botaniczny, odbywa się tu też wiele imprez, nie tylko muzycznych. Także miłośnicy sportu znajdą coś dla siebie - przy odrobinie szczęścia można trafić na przykład na mecz miejscowego klubu z Barceloną lub Realem (a raczej można było jeszcze niedawno, bo obecnie klub występuje w niższej klasie rozgrywkowej). Miasto wydaje się więc być warte odwiedzenia.
* * *
Autor zdjęcia: De Andrew Dunn, CC BY-SA 2.0, wikimedia commons
Tatuaż 😁No cóż mam go do dzisiaj👌to małe piórko na łopatce 👌
OdpowiedzUsuń