Śladami agenta 3 - część 11: Lamego - Mondin de Basto

Pozostajemy nadal w czwartym odcinku, przenosimy się jednak do zupełnie nowego miejsca. Nazwa Mondin de Basto co prawda nie pada w programie, tak jednak nazywa się miejscowość znajdująca się w pobliżu miejsca, gdzie znajdowała się trasa, którą pokonywała sztafeta rowerowa.

Musiałem nieco poświęcić czasu, by odnaleźć dokładne miejsce, do którego dojechać musieli bohaterowie portugalskiej edycji "Agenta". Wpisanie nazwy wypowiadanej przez Marcina kierowało mnie gdzieś ok. 450 kilometrów od Lamego. Z kolei wpisanie nazwy pasma górskiego, które pojawia się na mapie, kieruje w okolice miejscowości Afonsim, a więc znacznie dalej, niż docelowe miejsce.

Poszukiwania na szczęście zakończyły się powodzeniem. Według mnie uczestnicy pojawili się w okolicy miejscowości Mondin de Basto, a nazwa Senhora da Graca, która pada w programie, dotyczy znajdującego się na szczycie Monte Farinha sanktuarium.

Sama miejscowość jest niewielka, mieszka w niej ok. 6,5 tys. osób. Od Lamego dzieli ją ok. 70 km. Aby dotrzeć do trasy, jaką pokonywali uczestnicy "Agenta", trzeba udać się na północ drogą N312 (od Mondin de Basto) i w okolicy jakiejś stacji benzynowej skręcić w prawo. Można też chyba dojechać od drogi M1191-1. Jadąc na wschód od Mondin de Basto należy w pewnym momencie skręcić w lewo (prawdopodobnie są drogowskazy kierujące do sanktuarium).

Jeśli ktoś chciałby sprawdzić się na trasie pokonywanej przez naszych bohaterów, może spróbować rowerem pokonać określony odcinek. Szczyt, na który dotarli bohaterowie jest też miejscem, z którego startują paralotniarze.