Czas na krótkie przedstawienie kolejnej uczestniczki jednej ze starszych edycji "Agenta", a pierwszej w roku 2024. Tym razem wpis poświęcony będzie Danucie, która była bohaterką premierowego sezonu. Jak zwykle odnotowuję najważniejsze jej działania, jakie miały miejsce w programie.
Pamiętam, że podczas emisji programu Danuta była mi zupełnie obojętna - ani jej nie kibicowałem, ani też nie życzyłem szybkiego odpadnięcia. Zresztą pierwsza edycja była chyba jedyną, w której do wszystkich uczestników miałem nastawienie pozytywne lub neutralne... Była wśród tych pań, które miały "na pieńku" z Jerzym. Pamiętam też, że nie przeżywała jakoś zanadto swojego odpadnięcia.
A oto zadania, w których udział brała Danuta:
- Bieg na orientację. Była w grupie z Romkiem i Małgosią. Zapamiętałem zwłaszcza dwa momenty z nią związane - gdy próbowała przekonać jednego z Francuzów do podwiezienia trójki do miasteczka, zabawnie przy tym podrygując (mówiła oczywiście po polsku), a także, już z opowieści, gdy nie chciała dać się przekonać, że jej grupa nawaliła, bo najpóźniej przyszła na miejsce spotkania (podobno źle zrozumiała, od kiedy liczy się wyznaczony czas).
- Golf. Odpowiadała na pytanie za trzy punkty z geografii. Poprawnie wskazała, jakiego kraju stolicą jest Nairobi.
- Skok na bungee. Szybko zdecydowała się na próbę - skakała jako trzecia. Jeśli jednak dobrze pamiętam, pierwotnie miała skakać nieco później, ale "zamieszała" i wskoczyła "bez kolejki do kolejki"
- Antykwariat. Była w grupie spostrzegawczych i przewidujących, która oczywiście spostrzegawcza i przewidująca wcale się nie okazała.
- Labirynt. Nawigowała Piotra. Choć dwukrotnie wprowadziła go wprost na łowców, wspomniany uczestnik zdołał umknąć niebezpieczeństwu i przebrnął przez labirynt.
- Szkoła przetrwania. W zasadzie nie była pokazywana w trakcie wykonywania zadania. Pojawia się jedynie podczas końcowej fazy przygotowywania namiotu (głównie jako dyrygująca) oraz w rozmowie z Remkiem o zachowaniu Agnieszki.
- Francuskie przysmaki. Jadła móżdżek jagnięcy, zgłosiła się jednak do innej potrawy (wyczytanej jako czwarta) - ten fakt wprowadził zamieszanie i w ostatecznym rozrachunku sprawił, że grupa zadania nie zaliczyła
- Pranie. Wraz z Agnieszką urządziły pranie brudnych ubrań wszystkich członków grupy - zadanie nie należało do tych, za które można było zarobić pieniądze.
- Test na orientację. Była w grupie z Izą, Agnieszką i Kubą. Wspomniana czwórka swoją część zadania (rozwiązanie krzyżówki, odnalezienie trzech punktów, itp.) wykonała wolniej, niż druga grupa.
- Wady i zalety. Wraz z Izą przypisywała pozytywne i negatywne cechy pozostałym uczestnikom. Po wszystkim to ona tłumaczyła innym, dlaczego takie, a nie inne wady i zalety przypisane zostały poszczególnym osobom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz pojawi się na stronie po zatwierdzeniu przez moderatora