W tej części nie ma już żadnych wątpliwości. W mieście, do którego udali się uczestnicy "Agenta" zadanie było wykonywane. A nawet dwa zadania. Wytropienie jednej z lokalizacji też nie nastręczało problemów.
W drugiej części czwartego odcinka siedem osób wykonywało zadanie "Dorożka i hiszpańskie potrawy", z kolei Bartek i Hanka uczyli się tańczyć flamenco, by na koniec dnia dać pokaz przed pozostałymi członkami grupy. Wszystkie te zdarzenia miały miejsce w Sanlucar de Barrameda.
Rota-Sanlucar de Barrameda
Miejscowość, do której przenieśli się uczestnicy programu, jest zamieszkiwana przez ok. 65 tysięcy mieszkańców. Od Roty dzieli ją ok. 21 kilometrów, podróż nie trwała więc długo. Przedstawiona mapa nie obrazuje tego, ale miasto leży przy ujściu rzeki Gwadalkiwir do oceanu - ujście to woda u góry mapy przy lądzie (niewielki fragmencik).
Najpierw o tancerzach. W programie pada informacja, że trafili do Jose Antonio Beniteza. A skoro tak, to prawdopodobnie była to szkółka znajdująca się przy Calle Divina Pastora 18 (Academia de Baile Flamenco). Adres warto mieć przy sobie, gdyby ktoś jej w Hiszpanii szukał, bo jest wielce prawdopodobne, że nie ma żadnej tablicy informującej, że to właśnie to miejsce (albo też wejście właściwe znajduje się z innej strony budynku niż adres siedziby). Przy tej samej ulicy znajduje się kościół ewangelicki...
Gdzie swoje zadanie wykonywali pozostali? To Plaza del Cabildo (Plaza to plac). W urywkach pojawia się bar Casa Balbino i niemal na pewno właśnie w tej restauracji odbierane były potrawy. Wydaje mi się, że na tym samym placu tańczyli także Bartek i Hanka.
Jeśli chodzi o konkretne przystanki - postanowiłem odpuścić sobie ustalanie dokładnych miejsc po tym, gdy nie zgadzała mi się mapka z programu (i nie mówię o tym, iż jest "do góry nogami") z kadrami...
I jeszcze kilka słów o samym mieście. Położenie sprawia, że znajdą w nim coś dla siebie ci, którzy lubią wylegiwać się na piasku. Ci, którzy lubią zwiedzać, też nie będą się nudzić - zabytkowe kościoły, zamek, ciekawe ogrody i parki, czy też muzea - wybór jest dość spory. Zresztą sam spacer w wybranych, zabytkowych rejonach miasta może być ciekawym doświadczeniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz pojawi się na stronie po zatwierdzeniu przez moderatora