Tropimy Agenta - odcinek 1

Czwarta edycja programu i trzecia edycja zabawy ruszyła. Pierwsze typy, uzasadnienia i podejrzenia znajdziecie poniżej. Największym zaskoczeniem po pierwszym odcinku jest fakt, że przesyłane przez was uzasadnienia były... długie.

W regulaminie zawarłem informację, że wystarczy uzasadnienie składające się z dwóch lub trzech zdań, by nie zmuszać nikogo do pisania wypracowań. Pozostawiłem jednak furtkę, a więc możliwość pisania dłuższych uzasadnień, jeśli ktoś będzie miał na to ochotę. Sądziłem, że skorzysta z niej jedna lub dwie osoby w jednym tygodniu... A jednak okazało się, że w zabawie biorą udział osoby, które chcą i potrafią zamienić myśli na słowo pisane, co bardzo mnie cieszy.

A teraz kilka kwestii porządkowych:

1) Jak zapewne pamiętacie, zapowiedziałem w regulaminie możliwość dyskwalifikacji za zbyt wielką liczbę błędów. Obrazowo będzie to wyglądać tak:

a) Przy typie osoby, która po raz pierwszy złamie ten punkt regulaminu, pojawi się w nawiasie treść "upomnienie".

b) drugi typ ze zbyt wielką liczbą błędów - karą jest żółta kartka.

c) trzeci typ to dyskwalifikacja - czyli czerwone piórko.

2) Do zabawy ostatecznie nie przystąpił Patryk Barszcz. Oznacza to, że w jednym z odcinków czerwone piórko (na końcu zabawy) otrzyma tylko jedna osoba. Będzie to tuż przed finałem.

3) Pod tym wpisem za tydzień w piątek pojawi się cotygodniowa informacja o brakujących typach lub zawierających zbyt dużą liczbę błędów. Informuję o tym, gdyż możliwe, iż w między czasie pojawi się inny post - nie chciałbym więc, by ktokolwiek informacji szukał w innym miejscu...

4) Ramka z typami pojawi się od odcinka nr 2. Dziś jedynie wasze typy i uzasadnienia w formie treści.

*     *     *

Adrian. Witam wszystkich w kolejnej zabawie. Aż się wierzyć nie chce, że to już rok minął. Lokalizacja przepiękna, bez chwili zająknięcia bym przyjął takie wakacje. Fajny pomysł na nietypowe rozpoczęcie sezonu. Pani Czubówna, jakie zagranie nieczyste na samym starcie, widać że fajna babka. Koterski mega śmieszek, drugi Peja, widać że dusza towarzystwa, a bez niego będzie nudno. Zadanie z wykreślanką to totalny chaos, przy takiej liczbie osób, która każda coś kombinuje aby ściągnąć na siebie podejrzenia powoduje, że zadanie nie ma sensu. Jako agenta obstawiam na dzień dzisiejszy Edytę Górniak, nie mam powodów jako takich oprócz powiązań TVN i że jest po prostu najbardziej znana. Można też zauważyć, że kilka osób praktycznie w ogóle się nie wyróżnia i mają mało wstawek. Tak się stało, że odpadła nie wiadomo co za Kasia. Jak zwykle no name odpada na starcie

Krys. Na samym wstępie, chciałbym wszystkim biorącym udział w zabawie życzyć powodzenia.

Kiedy pierwszy raz zauważyłem, kto weźmie udział w tej edycji, przeanalizowałem poprzednich agentów. Byli to jedni z najbardziej znanych ludzi w swoich edycjach, więc idąc tym tokiem, wytypowałem na samym starcie 6 osób: Krystyna Czubówna, Edyta Górniak, Maria Sadowska, Aleksander Doba, Andrzej Gołota i Misiek Koterski. Wciąż analizując poprzednich agentów, ze względu na płeć i profesję tych ludzi, zostały mi 2 osoby: Andrzej Gołota i Aleksander Doba, ponieważ jeszcze nie było Agenta-Sportowca. Dla mnie ciekawym posunięciem było zaproszenie do zabawy małżeństwa. Według mnie, było to zaplanowane i przy okazji sprawdzenie, czy Mariola będzie wierzyć swojemu mężowi oraz jednocześnie miało to odsunąć podejrzenia od nich samych. Oglądając dzisiejszy odcinek, zdziwiło mnie zachowanie Krysi z kopertą. Andrzej z Mariolą, dziwnie typowali skoki uczestników oraz dziwne zachowanie podczas wykreślanki. Reasumując, moim typem na Agenta jest Andrzej Gołota, ponieważ: "Nie udzielał się podczas Wykreślanki" - sugeruję się, że w tej edycji, agentem jest jakiś sportowiec, a małżeństwo w jednej edycji jest bardzo podejrzane

Damian998. Kompletny chaos po pierwszym odcinku. Moim zdanie tym razem agentem w tej edycji będzie mężczyzna. Na początek mój typ kieruję na Miśka Koterskiego. Trochę namieszał po swoim skoku z klifu i opowiadał innym uczestnikom, jakie to jest straszne. W zadaniu na basenie nie angażował się tak jak inni i schował 3 słowa do kieszeni, co uniemożliwiło pozostałym wykonanie zadania. Mój wybór w pierwszym odcinku to czysty strzał.

Stefanos. Po pierwszym odcinku na „Agenta” typuję Violę Kołakowską. W premierowym odcinku nie rzucała się za bardzo w oczy. Przypomina trochę Ilonę Ostrowską, co u wielu osób może ją automatycznie wykluczać. TVN mogło więc przewrotnie zrobić ją „Agentem”. Dodatkowo skacząc w przepaść nie wygrała pieniędzy dla grupy. Moim drugim typem jest Katarzyna Wołejno..., która na zwiastunie jest pokazana w wielu innych sytuacjach, co może świadczyć o tym, iż wróci do programu.

Iwka. Po pierwsze jestem bardzo dumna z Edyty Górniak - jak dla mnie wygrała ten odcinek. Widać było, że bardzo się boi skoczyć a jednak pokonała swój lęk. Brawo!

Kto z nich jest agentem? Nie wiem. Wydaje mi się, że ktoś z trójki Wiktor, Maria, Mariola. Stawiam na Marię Sadowską. Starała się mieć wszystko pod kontrolą. W zadaniu na klifie agentowi powinno zależeć na tym by wszyscy skoczyli, bo wtedy było mniejsze prawdopodobieństwo, że grupa zgarnie całą pulę, tą która dała sygnał była właśnie Marysia. W drugim zadaniu też mieszała. Dorwała się do kartek. Wydaje mi się, że wprowadzała zamieszanie. Zobaczymy jak to będzie dalej.

Patrak. Agentem jest Sadowska. Robiła dużo zamieszania podczas zadań, jako odważna kobieta nie mogła dać się zdemaskować podczas zadania z liną. Poza tym w pierwszym odcinku to bardziej strzał, więc trzeba próbować. Jak nie Maria to nie wykluczam Edyty i Doby, ale dzisiaj głos trafia na konto Marii.

Iza. Po pierwszym odcinku "Agenta" na tytułową postać typuję Violę Kołakowską. Jednak mój wybór padł na nią bardziej ze względu na to, że wykluczyłam (na dzień dzisiejszy) wielu uczestników, niż to, że zauważyłam jakieś jej konkretne, szkodliwe działania. Nieco podejrzana była sytuacja, kiedy Krystyna wyszła do łazienki z kopertą, była tam także kamera. Dlaczego ludzie z grupy, w tym właśnie Viola, zamiast uważnie obserwować, co robi Krystyna i czy czegoś nie ukrywa, tak łatwo nabrali się, że "woda nie leci"? I szukali koperty dalej, opóźniając zadanie? Skok z klifu mógł umożliwić Violi "zakamuflowanie się". Być może przeczuwała, że Andrzej z Mariolą zakwalifikują ją jako osobę, która nie skoczy i dlatego właśnie wykonała zadanie. Mogła też dostać informację od realizatorów. Poza tym jest osobą nierzucającą się w oczy, wtopioną w tłum, w przeciwieństwie do np. Edyty czy Michała. A Agent nie powinien rzucać się w oczy, szczególnie w początkowej fazie gry. W kręgu moich podejrzanych są także Maria i Damian

Meluzyna. Mój typ zostanie wybrany metodą eliminacji:

Po pierwszym odcinku w roli Agenta nie widzę E. Górniak. Jest zbyt emocjonalna i paradoksalnie nie chodzi mi o rolę życia, którą odegrała przed skokiem; małżeństwa Gołotów - więzy rodzinne oraz stan psychiczny obu osób; R. Jonkisz – zbyt cichy i wyglądał jakby się po prostu dobrze bawił, myślę, że naprawdę przeżywa swoją „przygodę życia”; K. Wołejnio – przede wszystkim ze względu na sposób i styl bycia, myślę, że emocjonalnie również by nie podołała (nie dlatego, że odpadła); A. Muchy – zbyt młoda i dla widzów TV, czyli dla starszej widowni, jednak za mało popularna, o ile w ogóle nieznana; A. Doby – zapewne świetny mężczyzna, człowiek orkiestra i już teraz mu życzę wygranej, ale agentura zdecydowanie do niego nie pasuje; D. Kordasa – długo się zastanawiałam w której grupie go umieścić. Trafił tutaj ze względu na zbyt spokojny charakter oraz sytuację z jokerami z pierwszej konkurencji - próbował grać, ale dość mizernie; A. Nizińska – wygląda na cwaniarę (w dobrym tego słowa znaczeniu) i jest zdeterminowana. Wydaje się też inteligentna. Zdecydowanie bardziej pasuje do grupy, która może zajść w programie daleko, aniżeli do postaci agenta. Pozostali, czyli: M. Koterski, K. Czubówna, V. Kołakowska, W. Mrozik oraz M. Sadowska są mniej lub bardziej przeze mnie podejrzewani. Myślę, że każdy z nich po tym co pokazał ma zadatki albo na agenta albo na to, żeby dojść daleko w programie. M. Koterski – ciężko stwierdzić czy gra wariata cały czas, czy czasem gra, a czasem udaje. Będę mu się przyglądać. K. Czubówna – akcja z toaletą i kopertą powinna oznaczać, że ona tym agentem nie jest, ale dalszy ciąg pokazał, że jest inteligentna, potrafi grać w mniej widoczny sposób i wywoływać określone emocje. W. Mrozik znalazł się w tej grupie ze względu na to, że chyba był jedynym „ogarniaczem” tej niezorganizowanej grupy. I myślę, że tutaj może wykorzystać swoją ewentualną agenturę, choć tak jak w przypadku A. Muchy – zbyt młody i mało znany wśród widowni TV. Jestem niezdecydowana – taktyczna obserwacja. M. Sadowska – Nie zdziwię się, jeśli w naszej zabawie zdobędzie po I odcinku najwięcej głosów. Moja pierwsza myśl była taka sama – inteligentna, dużo miała do powiedzenia, choć jednocześnie średnio widoczna. Do tego reżyserka. Na agenta się nadaje. W głowie jedynie chodzi mi myśl, że nadaje się za bardzo. Byłoby to zbyt oczywiste. Wobec tego moim agentem będzie V. Kołakowska. Pani powiązana w jakiś subtelny sposób z TVN, aktorka. W tym odcinku nieco w cieniu, ale mam wrażenie, że kontrolowała więcej, niż można było zobaczyć. Drobna postać, która moim zdaniem namiesza. Poza tym główną moją myślą jest to, że agentem jest kobieta, więc jeśli coś zauważę w trakcie kolejnych odcinków mam nadzieję, na bezproblemową zmianę typu.
Na minus mogę wskazać małżeństwo Gołotów oraz standardowo Kingę Rusin, która absolutnie nie nadaje się do prowadzenia tego typu programu. A co do Państwa Gołotów – Pani Mariola traktuje swojego męża jak chore psychicznie dziecko. Ja rozumiem, że uprawiał taki sport a nie inny i na pewno trochę spustoszenia w głowie zasiał, ale bądźmy dorosłymi ludźmi. Robi i myśli za niego. Choć spodziewałam się, że to E. Górniak lub M. Koterski zyska ten tytuł to jednak nie: Pani Mariola wg mnie jest najbardziej irytującym uczestnikiem tego programu.

Jacob. Pierwszy odcinek nowej edycji nie powalił mnie na łopatki, wręcz zniechęcił mnie do oglądania następnych, ale ze względu na zabawę w typowanie agenta, która jest bardziej ekscytująca niż sam program, postaram się przedrzeć przez ten kabaret. Tak jak w poprzedniej edycji początek to jeden wielki chaos. Tematem głównym była sama Edyta Góniak i jej historia życia na klifie. Ten teatr, który tam odstawiła bardziej mnie śmieszył niż poruszył. Eliminacja mnie lekko zaskoczyła, choć ptaszki ćwierkają, że to nie koniec przygody tej pani w programie... Co do agenta mam dwa typy: Maria Sadowska i Agata Nizińska. Obie panie podejrzanie zachowywały się podczas zadań. Jeżeli jednak mam skupić się na konkretnej osobie, to typuję Agatę Nizińską, która na klifie była niezdecydowana co do skoku, i w pewnym stopniu popsuła szyki Gołotom. Z kolei przy szukaniu słów była rzadko pokazywana, ale w jednej krótkiej scenie zauważyłem, że trzymała dużo kartek z wyrazami i kreśliła je na planszy gdzie popadło.

Sonny Van den Verhoven. Po pierwszym odcinku trudno wskazać faworyta do roli Agenta. Na początek jako Agenta typuję Wiktora Mrozika. Za bardzo rwie się do zadań, chce wzbudzić zaufanie wśród uczestników, mógł namieszać w zadaniu z literami, skoczyć musiał, nie mógł tego nie wykonać, bo od razu skierowałby podejrzenia na siebie.Trudno powiedzieć, takie pierwsze wrażenie. 

Zuzik. Po pierwszym odcinku na agenta typuję Rafała Jonkisza. W pierwszym zadaniu, agent chciał zrobić dobre wrażenie na grupie dlatego zaproponował, że zamiast jokerów wezmą pieniądze, dlatego że nie była to wielka suma, która i tak została pomniejszona o 1000 zł, dlatego że skorzystali z jednej podpowiedzi. W drugim zadaniu z wykreślanką na basenie agent nie musiał nawet się starać, ponieważ panował ogromny chaos i każdy z uczestników dołożył się do tego, aby zadanie nie zostało wykonane poprawnie.

Malak. Na ten moment stawiam na Mariolę Gołotę. Na tym etapie trudno cokolwiek jeszcze stwierdzić, ale widać, że w małżeństwie Gołotów to ona jest mózgiem. Ten "płaszcz ochronny", którym okrywa ją Andrzej daje niesamowite wręcz możliwości manipulacji, Było to widać przy typowaniu osób, które skoczą i nie skoczą. W zadaniu z wykreślaniem haseł stała z boku - w całym tym zamieszaniu agent nie musiał nic więcej robić. Ekipa "gwiazd", gdzie każda chce błysnąć, mylić tropy i udawać agenta jest wystarczającym zagrożeniem dla samych siebie.

Farmero. Po pierwszym odcinku z trzech moich podejrzanych na agenta obstawiam Marię Sadowską. Podczas zadania ze skokiem przekonywała grupę, by zadanie wykonać tak, aby Andrzej i Mariola nie zdobyli immunitetów, co wiązało się z mniejszą kwotą pieniędzy dla grupy. Skoczyła oczywiście, aby nie wzbudzać podejrzeń. Podczas wykreślania słów, wzięła kartki pomimo innych ustaleń. Miała je w ręce, dzięki czemu łatwo mogła wprowadzić w grupie zamęt, ale podczas tego zadania działało kilku agentów.

Taternik. Nie mam zielonego pojęcia, kto może być agentem... Nie mam nawet typu jak w poprzednich latach, kto by pasował... Kilka osób fajnie by pasowało.. Np. Wiktor Mrozik.. Myślę również o Koterskim czy o Sadowskiej.. Ale chyba złamię wszystkie zasady i postawię na kogoś innego, Chciałbym by to był Wiktor... Ale mam chcicę obstawić na Kasię.. Wróci... Każdy widział zwiastun i sceny z nią inne niż te w tym odcinku.. Wróci jak Antek z pierwszej edycji.. Tak myślę… I zamiesza nieźle jeszcze.. Jednak ostatecznie stawiam na Wiktora Mrozika. Chętny był do skoku, po minie to widać było.. A Marysię nieźle próbował nastraszyć. Pomocny był w zadaniu z hasłami.. Wiedział, że warto.. Zacząć od ustalania zasad.. Bo wszyscy je złamią.. I złamali.. Po pierwszym odcinku bardzo chciałbym by agentem był ktoś taki jak on..

Mati93. Według mnie Agentem jest Rafał Jonkisz, Jest to barwna postać która według mnie najlepiej wpisuje się w kanony tytułowego ,,Agenta'', W pierwszym odcinku dużo nie zamieszał, gdyż w pierwszym zadaniu bohatersko chciał zabrać pieniądze zamiast ,,Jokery'' dla całej grupy, w drugim zadaniu również skoczył i to z wielką klasą robiąc przy tym fikołka, Ale czy właśnie tak nie działa agent, który w pierwszym odcinku nie może się odsłonić i chce się przypodobać grupie. Odcinek pierwszy to tylko los w loterii, ale właśnie Rafał najbardziej mi odpowiada na postać agenta.

Agata i Paweł. Według mnie w tej edycji agentem znów jest kobieta, zastanawiam się nad trzema paniami: Edytą, Violą i Marią. Jednak moim typem w tym odcinku będzie Edyta Górniak, gdyż jest dużą gwiazdą i być może jej warunkiem było właśnie to, by być tytułową postacią. Agent ze swoim działaniem pewnie się jeszcze ukrywa, więc raczej nie ma mowy o psuciu, chociaż nie wykluczam małych sabotaży, których TVN mógł nie pokazać.

hannibal96. Edycja zapowiada się bardzo ciekawie, ponieważ jest kilka osób, które wiedzą na czym ta gra polega, co pokazał odc. 1 (Sadowska, Czubówna, Mrozik, Kordas). Moim zdaniem agent nie będzie tak oczywisty. Po pierwszym odcinku stawiam ostatecznie na Damiana jako agenta, wyszedł z inicjatywą, aby brać jokery, a nie kasę. W zadaniu ze słowami pierwszy wyrwał się do zbierania kartek ze słowami, w zadaniu ze skokiem naciskał, że za wszelką cenę należy nie dać immunitetu Gołotom. Nie wykluczam Koterskiego, Kołakowskiej i Sadowskiej. Na ten moment Kordas.

Luise. Po pierwszym odcinku moim typem jest Maria Sadowska. Opóźniała grupę podczas szukania koperty na wyspie. Później zniechęcała innych zawodników do skoku aby zarobili jak najmniej pieniędzy. Podczas wykreślanki potęgowała panujący ogólnie w grupie chaos.

Regina. Odcinek zaczął się dość słabo, ale na szczęście się rozkręcił. Szkoda tylko, że nie było przedstawienia uczestników, bo w gruncie rzeczy większości tych ludzi nie znam i nie wiem, z kim mam do czynienia. „Agenty Gwiazdy” z poprzednich lat nauczyły mnie, że Agentem zwykle zostaje ktoś jednak bardziej niż mniej znany. Nazwiska uczestników tej serii, które obiły mi się o uszy, to: Górniak, Czubówna, Gołota, Sadowska. Z tej czwórki typuję więc Sadowską, bo zwyczajnie najbardziej mi pasuje i jest mi bardziej znana niż np. żona Gołoty, którą można praktycznie bez wahania od razu skreślić.

Arjen. Typuję Violę Kołakowską. Od razu rzuciło mi się w oczy to w jaki sposób wypowiada się na setkach - sztuczny i wygląda na onieśmieloną tym że gada bzdury do kamery kłamiąc i zmylając celowo widza. Podczas zadania ze skokiem jako Agent mogła wiedzieć od np. kamerzysty jak jej skok obstawili Gołotowie i zrobić dokładnie na odwrót, by nie zarobili pieniędzy. Przy zakreślaniu wyrazów zauważyłem, że Viola w tym zadaniu nie jest zbytnio pokazywana, a o to chodzi producentom, by odsunąć nas od prawdziwego Agenta. Być może to właśnie ona zakreśliła błędne dodatkowe litery, by uczestnicy nie odczytali prawidłowego hasła.

Łukasz. Zacznę od informacji, kogo obstawia Asia (kolejne jej typy znajdować będziecie w ramce). Asia po pierwszym odcinku w roli agenta widzi Violę. Ja z kolei wskazać postanowiłem Wiktora, bo... ciężko mi po tak zmontowanym odcinku było zorientować się, kto jest kim (poza osobami powszechnie znanymi). Może to on, a może inny nieznany mi uczestnik krzyczał, by zrobić tak, aby Gołotowie nie zarobili tzw. immunitetu... Więcej może będzie można powiedzieć po odcinku nr 2.
Skorzystam z okazji, by napisać kilka słów o samej realizacji... Wiem, że zaraz ktoś może w komentarzu napisać, że tak się teraz robi programy czy filmy, niemniej sposób realizacji i przedstawienia zadań jest doprawdy beznadziejny, ciężko to się ogląda. W zasadzie w miarę normalnie pokazano tylko skok, cała reszta to skakanie kadrami, zbitki scen kompletnie nie powiązanych ze sobą (jedyny element wspólny - zadanie). Choćby zadanie pierwsze - jeszcze się dobrze nie zaczęło, a już było po wszystkim... Podobnie wykreślanka - co widzieliśmy? Łapanie kartek, chodzenie po planszy i wykreślanie może łącznie trzech słów... Dlaczego w TVN nie chcą wzorować się na świetnie robionej wersji belgijskiej (gdzie przecież program powstał), nie jestem w stanie zrozumieć...
Michał (upomnienie). Witam wszystkich tropicieli Agentów. Po pierwszym odcinku bardzo ciężko jest obstawić Agenta, ale spróbuję. Będę chyba jednym z nielicznych, obstawiając taką osobę. Ja po pierwszym odcinku obstawiam na Agenta Panią Krystynę Czubównę. Ciężko cokolwiek jej zarzucić. Niby się starała wszystko wykonywać jak najlepiej. Zaciekawiła mnie odwaga Pani Krystyny podczas skoku w przepaść. Podczas szukania kopert coś próbowała zamieszać, schowała kopertę. Ale tak ogólnie stała z boku, nie angażując się zbytnio w to zadanie. To samo podczas wykreślanki. Niby pomagała, ale tak ogólnie stała z boku. Myślę jeszcze o Marii Sadowskiej, Wioli Kołakowskiej i Mroziku.

*     *     *

Jeśli są jakieś pytania dotyczące regulaminu, samej zabawy, itp., piszcie w komentarzach lub przesyłajcie przez profil facebookowy.