Darek zdaniem wielu osób był jedną z najbarwniejszych postaci drugiej edycji "Agenta". Dziś kilka słów o nim.
W trakcie programu Darek miał lat 35 i był przedstawiany jako właściciel pubu, który prowadził od sześciu lat. Pub o nazwie Saksofon w Kołobrzegu, a więc w mieście, z którego pochodził Darek, wciąż istnieje, nie wiem jednak kto obecnie jest jego właścicielem.
Jak każdy przed programem deklarował, że mógłby zostać agentem. Po programie stwierdził jednak, że mógłby mieć problem ze sprostaniem tej roli i ostatecznie dobrze się stało, że to nie on owym agentem był. A oto informacje, kiedy i w jakich zadaniach uczestniczył Darek
Corrida - Darek jako piąty udał się na rywalizację z byczkiem. Dość łatwo poradził sobie z zmuszeniem byka do przebiegnięcia pod płachtą. Potem próbował go przewrócić i choć byczek znalazł się na kolanach, nie jestem przekonany, czy aby na pewno ów upadek został zaliczony.
Bankomat - Został jako drugi poproszony przez osoby "szukające PIN" do bankomatu. Następnie wraz z Hanką pobiegli szukać bankomatu. Udało się im dotrzeć do niego, ale pieniędzy nie wyjęli, bo inni nie potrafili ustalić poprawnego numeru PIN. Darek nie ukrywał złości na Mirka, że nie był w stanie zorientować się, że PIN ma cztery cyfry...
Polskie przyjęcie - Został wybrany do dwójki, której zadaniem było zorganizować tzw. polskie przyjęcie. Darek nie ukrywał od początku, że nie podoba mu się, że znalazł się w tej dwójce. Uważał, że grupa nie przemyślała wyboru i że inni znacznie lepiej poradziliby sobie z wykonaniem tego zadania.
Spacer po linie - Jako przedostatni spróbował przejść po linie na drugą stronę. Nie udało mu się, puls skoczył mu zanadto i nie potrafił go opanować.
Opuszczanie się na linie - Darek jako siódmy wykonywał zadanie. Zrobił co do niego należało szybko i bez dłuższego zastanawiania się.
Spotkanie z agentem - Darek był jedną z czterech osób, która zdecydowała się na współpracę z agentem w jednym z zadań.
Dotarcie do załogi balonu - Był w grupie z Romkiem, Beatą i Hanką. Jego grupa nie dotarła na czas na miejsce.
Mądrzy, praktyczni i głupi - Hanka umieściła go w grupie "mądrych", tymczasem grupa wskazała go jako "praktycznego". Jego grupa rozwiązała zadania.
Dorożka - Darek jako szósty jadł potrawę (była to jakaś ryba), a następnie dość szybko odnalazł swój przystanek na dorożkę.
Wahadełko - Darek uznał, że powinien dać przykład grupie i jako pierwszy oddał skok, nie zastanawiając się zbyt długo nad opuszczeniem mostu. Po skoku, kiedy kołysał się na wahadełku, krzyczał, że wszystkich kocha i że jest pięknie.
Kod semaforowy - Znalazł się w parze z Beatą. Mieli pokazać chorągiewkami słowo "Iglesia". Nie pamiętali jednak m.in. litery "i".
Budowa tratwy - Denerwował się, że część grupy potraktowała zadanie jako zabawę i nie do końca chciała słuchać jego rady, by wziąć dziurawą łódź, załatać ją i wydostać się z wyspy, zarabiając połowę możliwej do zdobycia kwoty.
Scenariusz - Darek jako trzeci pojawił się na rozmowie z Marcinem, spojrzał na okładkę scenariusza, potem przez chwilę zerknął na kolejną stronę. Zauważył jednak ukrytą kamerę i zaprzestał grzebania w zostawionej broszurze.
Opuszczone miasteczko - Darek jako pierwszy został zestrzelony podczas zadania.
W czwartym odcinku Darek pokierował Romka na dorożkę, nie Mirka.
OdpowiedzUsuńOd początku programu Darek nie ukrywał swojej niechęci do Mirka, co prawdopodobnie uśpiło jego czujność bo nie brał go pod uwagę w typowaniach.
Dzięki, rzeczywiście Mirka pokierował Wojtek, nie Darek. Tym razem moja pamięć zawiodła. Darek natomiast chyba nie pokierował Romka na dorożkę, tylko kazał mu wracać "do stolika", bo i tak by przecież tamten nie zdążył...
UsuńTak. Darek czekał już na swoim przystanku (przybył, zanim kareta przyjechała) i spotkał Romka, sugerując mu tym samym powrót do stolika.
OdpowiedzUsuńA z Mirkiem Darek zaczął mieć problemy przez zadanie z bankomatem, bo pan informatyk Mirek (niby) nie zajarzył, że PIN ma 4 cyfry, a nie 9 :P
Dodam jeszcze, że w epilogu Darek przyznał, że zmienił opinię na temat Mirka. Jak już wiedział że jest agentem, rozumiał że Mirek musiał zrobić pewne ruchy.
OdpowiedzUsuńDarek mnie strasznie śmieszył podczas oglądania, tak się nawkurzał na Mirka, a potem się okazało, że ten jest agentem ;P Poza tym łatwo było się domyślić, że Darek na pewno nie jest agentem, bo był zbyt wybuchową osobą i za bardzo się przejmował niewykonanymi zadaniami, nie nadawałby się do tej roli.
OdpowiedzUsuń